Co do elektryki i elektroniki - trzeba szukać egzemplarza bez najmniejszych podejrzeń. W tym aucie drobnostka może okazać się kosztowna.
Samochody bezwypadkowe z autentycznym przebiegiem powinny mieć ładne wnętrze, może kierownicę przetartą ale nie wytartą, nie powinno "emitować" trzasków wewnątrz, co najwyżej drobne poskrzypywanie w ol\kolicach podsufitki.
Osobiście celowałbym w rocznik '00, pod koniec '99 i początkiem 2000 w 166 pojawiło się dużo modyfikacji, m.in. polepszenie materiałów wykończeniowych, zmiana nastawów zawieszenia, lepsze audio. Mniej przejmuj się usterkami zawieszenia (stuki, puki), to wszystko można łatwo wymienić i "wliczyć" w cenę auta. Wystrzegaj się nierównego ciągnięcia silnika (większość usterek to typówki w stylu nieszczelny EGR, dziury w dolocie, ale są jeszcze rzeczy nieodkryte, z kolegą premek dumamy nad jednym, po opisie identycznym objawem i jeszcze nie doszliśmy przyczyny). Pamiętaj, że auto 10-letnie poza uszkodzeniami wynikającymi ze zużycia (starta kierownica, gałka, załamana skóra na fotelach) powinno wyglądać jak nówka. Jeżeli wnętrze jest zaniedbane, nawet przy 100% pewności, że przebieg jest autentyczny, nie ma co liczyć na to, że reszta auta jest zadbana.
Osobiście obejrzałem 5 aut przed zakupem. Nie latałem z miernikiem grubości lakieru, bo obcierki i lekkie stłuczki nie dyskwalifikują auta. Jeżeli auto miało stłuczkę i zostało złożone starannie, nie zobaczysz niczego niepokojącego. Jeżeli złożono je niezdarnie - miernik grubości lakieru nie będzie potrzebny, zauważysz.
Gałki od ICS na 99% będą wyglądały jak po przebiegu pół miliona, ale to norma
Taki przykład:
http://otomoto.pl/alfa-romeo-166-2-4...C11145045.html
Auto nie warte nawet 3ooo zł. Zdjęcia niewyraźne w komisie? Nawet telefon zrobiłby lepsze.
http://otomoto.pl/alfa-romeo-166-C14340621.html
Auto ma otwartą klapę. Czemu? Bo było z tyłu składane i klapa się nie schodziła (kiedyś był wystawiony z zamkniętą - stąd wiem). Ładnie zamaskowany brak zmieniarki fabryczną osłoną na aku - w 2001 i w tej opcji była standardem. Skoro doszło do zmieniarki - dzwon musiał być niezły. Jak popatrzysz na zdjęcie wnęki bagażnika - na prawej krawędzi przy zderzaku widać brud, na lewej czyściutko. Bez miernika daję Ci 100% że była bita. Czy należy się tego bać? Może zostałą dobrze wyklepana? Gdyby tak było, o takie pierdoły też by zadbano.
Nie należy bać się autentycznego przebiegu z dwójką z przodu. Sam kupiłem auto z przebiegiem 206tkm.