Dziś rano rozładował mi akumulator(rano było -22) naładowałem odpaliłem popołudniu trochę przejechałem było ok postawiłem auto przed domem i koło 22.10 pomyślałem ze odpalę auto i sie przejadę jutro rano będzie łatwiej jak sie podładuje alternatorem. Odpalił za pierwszym poczekałem chwilkę i ruszyłem przejechałem może 1km i silnik zgasł i zapaliły sie kontrolki od wtrysków i teraz :
1) mi sie wydaje ze to ropa zamarzła (jakie jest wasze zdanie)?
2)nie znam innych przyczyn ...
3) to może jakoś źle rzutować dla wtrysków ?
dodam ze próbowałem odpalić to kręcił ale nie było próby zagadania ;/