Witajcie...
Problem taki, że od kilku dni podczas jazdy, czuje jak śmierdzi (NIE ZAWSZE !) paliwem. Szczególnie, gdy jadę i otworzę okno. Zaczyna śmierdzieć również, jak zgaszę już silnik... Zdarza się nawet, że ma ciężko odpalić, chociaż to akurat rzadki przypadek, ale wtedy to wygląda tak jakby zwyczajnie się zalewał... Sprawdziłem wężyki na listwie paliwowej, są całe - nigdzie nie leci. Czy możliwe żeby regulator ciśnienia pompował za duże ciśnienie i powodował że się zalewa? Do tego, zauważyłem że na wolnych obrotach, jakby troszkę sobie pofalowywały obroty, a przynajmniej słyszalna jest delikatnie nierówna praca silnika. Przy pełnym bucie zbiera się żwawo, jednakże zdarzy się czasami (nie zawsze) coś takiego, jakby coś go przyhamowywało.
Czy czyścił ktoś już ten regulator? Jakieś efekty? I czy w ogóle, to słuszny trop w tym regulatorem? Regulator mógłby powodować delikatnie nierówną pracę na jałowych obrotach?
Pozdrawiam