Napisał
r-sokol
A mogę zapytać po co Ci ten remont? Skrzynia nie działa? Wyje? Chrobocze? Bo fatalne wrzucanie biegów to nie sprawa skrzyni tylko mechanizmu zmiany biegów. A co rozumiesz przez prawdziwy remont skrzyni? Bo przy prawdziwym remoncie wypadałoby wymienić koła zębate i synchronizatory na nowe - bo przecież nikt Ci ich nie zregeneruje. A tego Ci nikt nie zrobi bo kół nie ma. Więc jeśli ze skrzynią nic się nie dzieje to dbaj o olej i nie kombinuj.
Ponieważ miałem pękniętą obudowę skrzyni w ar33 to przekładałem kiedyś bebechy z jednej obudowy do drugiej. Juz samo odkręcenie nakrętki na wałku głównym (280Nm) to poważny problem, a sama skrzynia to nie skrzynia z ar 156 - to jest majstersztyk, mechanizm który rozebrać sie da tylko w jeden sposób, i dokładnie w tej samej kolejności musi byc składany. Nie da się czegoś wyciągnąć bez wyciągnięcia czegoś innego wcześniej.
Zresztą wystarczy odkręcić pokrywę i zobaczyć osobiście.