Strona 1 z 4 1234 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 32

Temat: Alfa Romeo 33, czy to Imola?

  1. #1
    Użytkownik Embrion Avatar darles92
    Dołączył
    01 2012
    Auto
    1992 Alfa Romeo 33
    Postów
    18

    Question Alfa Romeo 33, czy to Imola?

    Witam, mam pytanie do znawców tematu.
    Jako niedoświadczony 'Alfista' chciał bym się dowiedzieć jak rozpoznać model 'Imola'
    W dowodzie rejestracyjnym mam takie oto dane:
    samochód: 1992 Alfa Romeo 33
    silnik: 1351 cm3 65 kW
    masa: 940 kg
    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	dsc00253s.jpg
Wyświetleń:	421
Rozmiar:	92.7 KB
ID:	45738Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	4f3f386944.jpeg
Wyświetleń:	620
Rozmiar:	38.6 KB
ID:	45739
    Czy to jest Imola? Jak można to rozpoznać (bez grzebania w papierach)?

  2. #2
    ViP Romeo
    Dołączył
    06 2007
    Mieszka w
    Łódź
    Auto
    AR 75 2.0 TS 148KM, 1988r, Talbot Matra Rancho, 125p '71, 126p '85 Łada 2103
    Postów
    2,996

    Domyślnie

    daj zdj wnetrza i spoilera
    ProMoto-Expert Sklep z częściami do aut 502709007 zapraszam

    http://www.forum.alfaholicy.org/pozo...naukowego.html

    Sprzedam AR 33, 1.7 92 MKIII kontakt priv

  3. #3
    Użytkownik Ogier Avatar lukasz169
    Dołączył
    01 2009
    Mieszka w
    Wieluń
    Auto
    156 2.5 V6
    Postów
    151

    Domyślnie

    Z zewnątrz do imoli brakuje lusterek w kolorze nadwozia no i nakładki na progi powinny być jak w qv a Ty masz zwykłe proste, ale spoiler jest daj zdj wnętrza tak jak napisał amigs to będzie wiadomo W imoli powinny być fotele "pół kubełkowe" jak w qv, skórzana kierownica i gałka i naklejki "imola" na progach zresztą jak wklepiesz vin w epera to też będzie wiadomo co to jest

  4. #4
    Użytkownik Embrion Avatar darles92
    Dołączył
    01 2012
    Auto
    1992 Alfa Romeo 33
    Postów
    18

    Domyślnie

    Dziękuję za informacje, chyba jest to zwykła Alfa Romeo 33 z tylna klapą(albo samym spoilerem) Imoli.
    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	DSC02074.jpg
Wyświetleń:	378
Rozmiar:	105.8 KB
ID:	45753Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	DSC02073.jpg
Wyświetleń:	484
Rozmiar:	111.9 KB
ID:	45758Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	DSC02075.jpg
Wyświetleń:	213
Rozmiar:	73.8 KB
ID:	45754Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	DSC02076.jpg
Wyświetleń:	407
Rozmiar:	77.1 KB
ID:	45756Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	DSC02078.jpg
Wyświetleń:	437
Rozmiar:	70.5 KB
ID:	45757

    Ogólnie to auto przez kilkanaście lat służyło jako 'wół roboczy' codziennego użytku, wiec jest już w dosyć kiepskim stanie.
    Obecnie głównie używam go do dojeżdżania do szkoły (4-ty rok technikum informatycznego) i 'kręcenia' się po mieście...

    Jako że, nic mnie nie kosztowało (w dalszym ciągu zarejestrowane na rodziców) ma szereg wad i usterek.
    Oto wszystkie (lub przynajmniej znane mi) wady:
    -Drzwi od strony kierowcy nie zawsze się domykają (trzeba próbować parę razy)
    -To chyba nawet nie są prawidłowe drzwi, bo na przednich jest czarna listwa, lecz nie ma jej na tylnych
    -Nadszarpana wykładzina koło sprzęgła gdzie buty czasem utykają i ciężko puścić sprzęgło (trochę widoczne na 1szym zdjęciu)
    -Skrzynia biegów - 2-gi bieg zgrzyta ale jak, już się na tym forum naczytałem, to standard
    -Błędne odczyty prędkościomierza/obrotomierza lub po prostu czasem nie działają (ale podobno to też częsta przypadłość)
    -Czasami różne kontrolki się wyświetlają, przykładowo: migająca rezerwa, hamulec, temperatura itd... (zgaduję że też 'ten typ tak ma'?)
    -lakier 'Roso 130' wypłowiały ale co ciekawe dość nierównomiernie (przez co koledzy komentują je jako składak po wielu wypadkach)
    -Mocno zniszczona tapicerka, głównie fotel kierowcy, nawet tanie, czerwone obicia na siedzenia zakupione w Kauflandzie już nie wytrzymują
    -chyba wszystkie możliwe plastiki są poocierane i prawie wcale do siebie nie pasują (wiele z nich jest połamanych)
    -Kierownica, chyba jest krzywo przykręcona, bo gdy trzymam ja prosto auto skręca w lewo ale gdy jest lekko odchylona w prawo, jedzie się prosto, luzów nie ma
    -czasami słychać dziwne dzwięki w przednim, lewym zawieszeniu
    -korozja pojawia się u dołu przednich dzwi (progi były 2 lata temu remontowane)
    -przednia szyba jest uszczelniona taśmą (szybki patent ale nie przecieka, już blisko 2 lata)
    -rura wydechowa nie wpasowuje się w przeznaczone na nią wycięcie, przez co nadtopił się kawałek tylnego zderzaka

    A teraz pozytywne strony (nie jest ich wiele)
    -po pierwsze, to Alfa a jako, że jestem miłośnikiem motoryzacji 'z duszą', nie mógłbym jej nie doświadczyć
    -Miłym zaskoczeniem jest nieźle pracujący silnik, pomimo tak małej pojemności posiada całkiem znośne osiągi (jak na przejechane blisko 360tyś km - 1-sze zdjęcie)
    -zapala, nawet w mrozy, prawie zawsze za 1-szym razem
    -małe, zwrotne autko a pomiesci 5 osób, 400 litrów bagażu i wciąż jest w stanie jechać szybko, to mi się podoba
    -prowadzenie, (niebo lepsze niż WV Golf 2 którym dotychczas jezdziłem) jest bardzo przyjemne, za sprawą niewielkiej masy i nisko położonego środka ciężkości, wchodzi w zakręty jak diabeł, tylko te wyżej wspominane dżwięki w przednim, lewym zawieszeni mogą niepokoić.


    A teraz kluczowe pytanie:
    Czy warto inwestować w tego, jak mawia moja mama 'grata' ? Czy lepiej dojechać ją i kupić sobie nową?

    W miarę możliwości, porobię wiecej zdjęć, może nawet i podwozia ale to chyba nastąpi nieprędko...

  5. #5
    Użytkownik Ogier Avatar lukasz169
    Dołączył
    01 2009
    Mieszka w
    Wieluń
    Auto
    156 2.5 V6
    Postów
    151

    Domyślnie

    Moim zdaniem nie warto ładować kasy w tak zmęczone auto, wiem to z własnego doświadczenia. Ile pojeździ to pojeździ a za kasę którą byś władował w tą 33 a możliwe, że nawet za mniej, kupisz drugą w lepszym stanie jeśli będziesz miał ochotę


    Co do kontrolek:
    - migająca rezerwa to normalne w tym aucie, potrafi się zapalić przy hamowaniu i skręcaniu nawet jak jest ponad 1/4 baku jeszcze
    - migająca kontrolka hamulca oznacza, że może być przymało płynu hamulcowego
    - kontrolka temp nie powinna się zapalać ani migać, tym bym się zaniepokoił... Może być termostat do wymiany

    a lakier rosso 130 niestety ma to do siebie, że płowieje czasem niestety nierównomiernie...
    Ostatnio edytowane przez lukasz169 ; 01-02-2012 o 12:39

  6. #6
    Użytkownik Znawca
    Dołączył
    04 2006
    Mieszka w
    ES
    Auto
    33 SW
    Postów
    1,390

    Domyślnie

    Łukasz, ale właściwie to co według Ciebie jest w tym aucie zmęczonego, że nie warto..? Bo szczerze mówiąc to z opisu jaki przedstawił darles92 wynika, że poza estetyką to auto może być w całkiem dobrym stanie. Na zdjęciach też nic złego nie widać. W opisie nie zauważam nic, co byłoby niezbędne do naprawy ale jednocześnie na tyle kosztowne - że nieopłacalne. No bo przecież mrugające lampki(na marginesie ja bym się zainteresował tą od hamulca i temperatury, tzn. czy mrugają bo mrugają czy może jednak coś to oznacza), wypłowiały lakier, wytarte siedzenie(żaden problem obszyć u tapicera, a w razie złomowania taki fotel ktoś zawsze kupi), korozja wymiennego elementu jakim są drzwi to nie są rzeczy, które choćby w połowie zdyskwalifikują to:
    -Miłym zaskoczeniem jest nieźle pracujący silnik, pomimo tak małej pojemności posiada całkiem znośne osiągi (jak na przejechane blisko 360tyś km - 1-sze zdjęcie)
    -zapala, nawet w mrozy, prawie zawsze za 1-szym razem
    -małe, zwrotne autko a pomiesci 5 osób, 400 litrów bagażu i wciąż jest w stanie jechać szybko, to mi się podoba
    -prowadzenie, (niebo lepsze niż WV Golf 2 którym dotychczas jezdziłem) jest bardzo przyjemne, za sprawą niewielkiej masy i nisko położonego środka ciężkości, wchodzi w zakręty jak diabeł(...)
    Jak dla mnie to nie ma co wydziwiać, ludzie z nowszymi samochodami potrafią mieć naprawdę duże i kosztowne problemy, no chyba że ktoś zamiast jeżdżenia woli na samochód patrzeć ale z tego co pisze darles92 to on chyba do takich nie należy. Poza tym trzeba pamiętać, że części do 33 na szrotach jeszcze jest sporo, a chętnych na nie raczej brak, więc takie rzeczy jak drzwi, zamki, tapicerkę na pewno można kupić za niewielkie pieniądze. Kontynuując te usterki.. Krzywo pospawany wydech z czystej przyzwoitości przemilczę. Krzywa kierownica to raczej też nie jest problem, póki Alfa sama jedzie prosto i nie robi czterech śladów. Uszczelka szyby, jak sam piszesz, naprawiona prowizorycznie ale skutecznie. W razie czego za grosze kupisz nową + ze 150zł za wymontowanie i zamontowanie szyby. Skrzynia biegów - za 100-200zł powinieneś spokojnie kupić na zapas(najlepiej żeby znać jej przeszlość). Natomiast przyjrzeć się należy tym dźwiękom w zawieszeniu, plus to czym straszą te kontrolki i w zasadzie to chyba jedyny poważniejszy problem z tym samochodem?
    Poza tym trzeba pamiętać(2), że nowszy samochód to już będzie coś zupełnie innego, zwykłego, przeciętnego.. można zapomnieć o wrażeniach jakie daje 33. A i jeszcze mi się przypomniało - nawet taka głupia rzecz jak potencjalne ryzyko kradzieży/włamania - w przypadku 33, czy w ogóle Alfy, szczególnie starej, to ryzyko dąży do zera, dając właścicielowi spokój i komfort psychiczny porzucając ją "byle gdzie" i na tyle czasu na ile trzeba bez strachu że ktoś się na nią skusi.
    Podsumowując - moim zdaniem jeździć do oporu i cieszyć się z tego co w 33 najlepsze, a czego w nowszych autach już nigdy nie uświadczysz. Dopiero jak silnik totalnie wyzionie ducha, podłoga odpadnie to wtedy z czystym sumieniem skierujesz się do najbliższego pktu skupu złomu.

  7. #7
    Użytkownik Embrion Avatar darles92
    Dołączył
    01 2012
    Auto
    1992 Alfa Romeo 33
    Postów
    18

    Domyślnie

    Odnośnie tapicerki:
    Ojciec wspominał coś o starych fotelach RECARO, podobno w dobrym stanie, wiec jak zdobędę więcej informacji to dam znać.

  8. #8
    Użytkownik Ogier Avatar lukasz169
    Dołączył
    01 2009
    Mieszka w
    Wieluń
    Auto
    156 2.5 V6
    Postów
    151

    Domyślnie

    No dla mnie zmęczona 33 to taka która ma już najechane 360 tysięcy i służyła jako wół roboczy jak to określił sam właściciel. Sam miałem do czynienia z taką 33 i doprowadzenie jej do dobrego stanu trochę mnie przerosło, szczególnie ze względu na wszędzie czającą się rdzę... Jeśli blacha jest nie najgorsza to jeszcze alfa może pośmigać, czego szczerze życzę Ale sam zdałem sobie sprawę w jak kiepskim stanie była ta moja 33 kiedy kupiłem następną zadbaną z dużo mniejszym przebiegiem

  9. #9
    Użytkownik Embrion Avatar darles92
    Dołączył
    01 2012
    Auto
    1992 Alfa Romeo 33
    Postów
    18

    Domyślnie

    To w sumie warto pogodzić oba poglądy.
    W tej porobić co się da za nie wysoki budżet a potem poszukać sobie innej, w lepszym stanie i mniejszym przebiegiem...
    Tą potraktować jako próbę, w sumie nie ma nic do stracenia.
    Jak wcześniej wspominałem, oto omawiane fotele:
    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	DSC02079.jpg
Wyświetleń:	2546
Rozmiar:	74.7 KB
ID:	45997
    Na zdjęciu są zaraz po ściągnięciu ze strychu, przez kilka lat tam leżały, wiec bardzo brudne...

  10. #10
    Użytkownik Znawca
    Dołączył
    04 2006
    Mieszka w
    ES
    Auto
    33 SW
    Postów
    1,390

    Domyślnie

    Cytat Napisał lukasz169 Zobacz post
    No dla mnie zmęczona 33 to taka która ma już najechane 360 tysięcy i służyła jako wół roboczy jak to określił sam właściciel. Sam miałem do czynienia z taką 33 i doprowadzenie jej do dobrego stanu trochę mnie przerosło, szczególnie ze względu na wszędzie czającą się rdzę... Jeśli blacha jest nie najgorsza to jeszcze alfa może pośmigać, czego szczerze życzę Ale sam zdałem sobie sprawę w jak kiepskim stanie była ta moja 33 kiedy kupiłem następną zadbaną z dużo mniejszym przebiegiem
    Rozumiem co miałeś na myśli. Ja jeszcze nie wiem co dla kogo oznacza stwierdzenie wół roboczy, bo moja 33 jest dla mnie właśnie wołem roboczym, ale nie powiedziałbym że ma z tym jakoś strasznie źle - to normalna, codzienna eksploatacja bez oszczędzania na materiałach(no, poza paliwem ). Generalnie nie twierdzę, że ten egzemplarz warto odrestaurowywać, a jedynie że jeśli jego stan jest taki jak w opisie i znana jest jego przeszłość to warto ją utrzymywać w stanie pozwalającym na normalne użytkowanie.


    edit:
    darles92, fotele marzenie
    Dokładnie o coś takiego mi chodziło jak napisałeś, już jesteś na plusie(bo na starcie nie musiałeś włożyć żadnej złotówki), więc spokojnie możesz cośtam zainwestować w drobne naprawy i w międzyczasie szukać lepszego egzemplarza, aczkolwiek to na pewno nie będzie łatwe.
    Btw. Nie kojarzę, żeby ktokolwiek chwalił się 33ką z takim przebiegiem, więc w pewnym sensie to ta Twoja 33 to chyba całkiem niezły rodzynek pod tym względem. Czy mógłbyś napisać o niej coś więcej, o jej historii(dla mnie im więcej tym lepiej), tzn. jak faktycznie była użytkowana, jak naprawiana, jakie materiały eksploatacyjne stosowane, ile razy robiony silnik, itp. itd.
    Ostatnio edytowane przez JacekK ; 04-02-2012 o 14:04

Podobne wątki

  1. alfa romeo 33 imola 1.4 ie 89km
    Utworzone przez chebus w dziale 33/164
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 04-03-2007, 20:16

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory