Brak mocy i palenie w tlumiku :(

[bodzio_piotr]

Witam.
Ja mam podobny problem auto przydławi zanim wejdzie na obroty i nie wchodzi tak żwawo i nie ma mocy nie da się jeździć zabardzo. czy to może mieć coś wspólnego z podcisnieniami?? Czy czasem nie daje za bogatą mieszanke i dlatego dławi?? jak sprawdzić cisnienie paliwa?? silnik na biegu jałowym pracuje dobrze równiutko. co to jest rozdzielacz i gdzie się on znajduje i jak się go ustawia?? poprosze też o schemat tego jak można. silnik to 1.7 i 8V. miałem to samo wcześniej ale ona jest na gazie i na gazie problem znikał. acha silnik jest po remoncie. wymiana uszczelek, pierścieni. panewek głównych i korbowodowych. i problem jest ten sam chociaż teraz jest do tego słaby wtedy tylko przydławiało go. nie próbowałem na gazie bo bo narazie mam odłączoną instalacje. proszę o poradę bo z kumplem opadają nam już ręce :/
pozdrawiam

[fr33]

Witam.
Ja mam podobny problem auto przydławi zanim wejdzie na obroty i nie wchodzi tak żwawo i nie ma mocy nie da się jeździć zabardzo. czy to może mieć coś wspólnego z podcisnieniami?? Czy czasem nie daje za bogatą mieszanke i dlatego dławi?? jak sprawdzić cisnienie paliwa?? silnik na biegu jałowym pracuje dobrze równiutko. co to jest rozdzielacz i gdzie się on znajduje i jak się go ustawia?? poprosze też o schemat tego jak można. silnik to 1.7 i 8V. miałem to samo wcześniej ale ona jest na gazie i na gazie problem znikał. acha silnik jest po remoncie. wymiana uszczelek, pierścieni. panewek głównych i korbowodowych. i problem jest ten sam chociaż teraz jest do tego słaby wtedy tylko przydławiało go. nie próbowałem na gazie bo bo narazie mam odłączoną instalacje. proszę o poradę bo z kumplem opadają nam już ręce :/
pozdrawiam

ja na benzynie mam to samo -> walnieta pompka paliwa (tak narazie przypuszczam bo ja slychac dosc mocno)..

od razu po zalozeniu gazu (do dzisiaj zaluje i czekam az go zdemontuje) mialem tak ze wogole auto nie chcialo na benzynie jechac - dusilo sie, szarpalo i nie mialo mocy. dalo sie jezdzic po resecie kompa ale po wlaczeniu gazu i przelaczeniu na benzyne znow to samo.. gazownicy (niech ich szlak trafi) zalozyki mi przekaznik i za kazdym razem jak gasze silnik resetuje sie komputer..

teraz znow przestal sie zbierac na benzynie ale to przez pompke (tak narazie mi sie wydaje). czas na wymiane.

[_zagiel_]

no i bitwa z alfa zakonczona sukcesem po miesiacu glowkowania i pracy jezdzi jak powinna. Dzisiaj moj tata kupil mi komputer z innej na urodziny bo ktos mu powiedzial ze cos sie moglo spalic w moim i przestawily sie ustawienia czy cos ale po podlaczeniu. Ale jakos mnie tknelo zobaczyc swiece, wyjalem jedna i silnik nie zareagowal wiec do garazu i na 1 i 2 wymienilem na inne odpalilem i chodzii. Szczena opadla mowie ze nie mozliwe no ale coz tyle sie nameczylem tyle zrobilem a to tylko swiece a prawdopodobnie 1, no i z moich 4-elektrodowych bosch wymienilem na jakies NGK ale i tak musze kupic inne. Jestem szczesliwy ze ozyla A mam komputer teraz na sprzedanie od 1.4 IE bo mi dwa nie potrzebne

[williamdrake]

Hehe ,dobre :twisted: od świec to powinieneś zacząć :wink:

[ar4me]

Jednak to prawda co świece to świece - tylko NGK BOSCH to co najwyżej do VW lub kosiarki a nie do samochodu

[_zagiel_]

Jednak to prawda co świece to świece - tylko NGK BOSCH to co najwyżej do VW lub kosiarki a nie do samochodu

Te swiece boscha byly dobre do czasu jak przez ten czujnik nie zaczela strzelac i swiece dostaly w dupe, ale bede musial i tak kupic inne NGK raczej bo te mi sie i tak nie podobaja

[_zagiel_]

Dzisiaj bylem pojezdzic poczatek miala ladny chodzila pieknie nawet mysle ze lepiej niz przed tymi pracami ;] ale wieczorkiem jak wracalem zaczela zadlawiac i mysle ze znowu musze swiece wymienic bo te co wlozylem nie daja chyba rady bo jak stopniowo ja dusze to idzie a jak chce depnac odrazu to sie co jakis czas zadlawi i czesto gasnie jak sie mam zatrzymac np jade i sie zapala czerwone i hamuje a ona gasnie ;] chociaz moze lambda ale watpie zeby lambda dawala takie objawy

[_zagiel_]

drugi raz pisze to samo gdzie tamto zginelo ;(
A wiec podlaczylem alfe pod interfejs bo pomimo tylu wymian czesci nadal jest cos nie halo i pokazalo blad lambdy. Usunalem i myslalem ze bedzie chodzic. Aha nie chce prawie wcale zapalac, dlawi sie i pozniej jest ok jakby sie zalewala. No i musialem wyjac rure od dolotu zeby lepiej ciagnelo ;] bez tego juz nie odpala. Sonda po skasowaniu bledu zachouje sie dziwnie poniewaz niby nie dziala ale jak dodam gazu sie wlaczy pokaze ze jest zamalo tlenu w wydechu i jak puszcze gaz sie wylacza i na niskich znowu pokazuje za malo tlenu choc nie zawsze bo tez nieraz jest ze OFF. Swiece mam inne ale w piatek albo sobote beda NGK do alfy dobre a z sonda niewiem chyba bedzie trzeba kupic, macie sygestie jakies inne??

[ar4me]

Zacznij od świec, sprawdz czy ujniki temp cieczy i powietrza pokazują poprawne wartości i możesz wymienić sonde np NGK 4 przewodowa.

[majk]

_zagiel odłącz sande lambda, potem klema z akumulatora na pare minut i w droge. Jak po jakimś czasie zacznie mulić to będziemy myśleć dalej .