Witam wszystkich, a więc tak... problem zaczyna się już od kiedy napełniałem rok temu klime czynnik nabił komputer który ustawił katalogowo jakiś tam dureń w zakładzie "centrum obslugi samochodów conrada warszawa" i okazało się że był problem, klima chodziła na trybie awaryjnym 2giego biegu wentylatora bo coś było nie tak, goście powiedzieli że do elektryka mam jechać no to w drogę! na powązkowską w warszawie... elektryk cały dzień pogrzebał i nic, zgarnął 250zł i NIC!!! mówi cała instalacja przejżana i spoko!! i odsyła do fachowców od klimy, wydaję mi się że koło się zamyka...
Znalazłem numer do pewnego elektronika na woli, pojechałem do niego nie było problemu podłączył zegary pod klime, jak zobaczył jakie ciśnienie w układzie to myślał że się za głowę chwyci, oczywiście spuscił czynnik, a okazało się że zlatywał syf olej, spoko! podłączył kompa pod klime i wykasował 2 błędy klima ruszyła jak nowa ale dobrze nie chłodziła, długo to trwało, chciał spuścić z układu cały czynnik i wpuścić nowy z butli, ale że była to zima odpuścił sobie i postanowiliśmy że latem przyjadę, więc zajechałem do niego, akurat dziś go nie było ale na przeciwko znajomy jego mechanik specjalizuję się alfami, więc zapytałęm się czy nabił by czynnik i przy okazji sprawdzić jak działa, najpierw włanczam klime jeszcze przed nabiciem a tu lipa, wentylator nie chcę się załączyć na pierwszy bieg by zrzucić ciśnienie z ukłądu, hmmm "( na chłodzeniu silnika oby dwa biegi działąją) sprawdzone zostały przewody czujnik na osuszaczu bo on przecież steruje również i dawał sygnał, ale nic, spręzarka dobra jak przytrzymał przekaźnik na 2 biegu to ładnie ciśnienie schodziło a klima chłodziła trochę to trwało ale chłodziła,tylko nie chciał sam załączyć wentylatora! a jaki tego skutej rozerwanie układu przez nie zbite ciśnienie.
Już ręcę opadają, czujnik sprawdzony, czynnik nowy wentylator ok, przekaźniki ok, a jeszcze miesiąc temu było wszystko dobrze bo włanczałem ale nie jeździłem bo co mnie bolało to że po włączeniu klimy po 5 sekundach włanczał się 1 bieg wentylatora i chodził bez przerwy nawet na zimnym silniku,(ciśnienie było ok)a co mi wiadomo to w tym aucie on sie wyłancza na 5s co 30s, coś takiego, więc nie wiem, a teraz to już w ogóle nie chce go włączyć nawet na chwilę ciśnienie podchodzi aż do rozerwanie układu!!
Pomóżcie koledzy
pozdrawiam