witam wszystkich, mam problem ze swoja alfinka. Jest to 3.0 V6 zasilane gazem. Wypowiedzi w stylu wywal gaz. To jest polaczenie ekonomi z miloscia i kropka. Problem polega na tym ze przy okolo 4tys obr auto nagle traci moc, a w okolicy 1500 - 2000 obr trzesie buda. Fltr powietrza wymieniony na championa, swiece master na ngk, i przewody janmora przeznaczone do gazu .- Przed wymiana mialem jedna swiece od gory zarzygana olejem ale od wymiany, jakies 500 km, jest tam sucho. Tak wiem, wymienie uszczelke, ale objaw jest dalej taki sam. Tak jakby cos nie gralo. Zaznacze, ze tuz po wymianie swiec i przewodow, jakies 15 km, bylo super i na niskich i na wysokich obrotach. nie wiem czy dziura na srodkowym tlumiku w czyms przeszkadza, uklad dolotowy na oko i na ucho szczelny, opaski ze sciaganych na skrecone zmienione, sonda lamda zarzygana kiedys - jakis 1000 km temu olejem ze slrzyni i do tej pory smierdzi olejem przekladniowym i nie wiem czy nie bede musial jej zmienic. czekam na idp i pomoc