Witam.
Mam dwa systemy odseparowane, jeden to hi fonics 125 watt z niezłymi zwrotnicami oraz morele o których wiem tyle, że kosztowały około 350 zł.
Hi fonics planuję wrzucić na przód, są to głośniki z poprzedniego auta, które mają około roku i dawały radę podpięte pod zwykły wzmak cruncha.
Na tylne drzwi chcę przełożyć morele, które są teraz z przodu.
Suba w aucie nie będzie więc pozostała kwestia co na tylną półkę oraz jaki wzmacniacz bedzie optynalny.
Nie zależy mi na drogim wzmacniaczu z bajerami tylko na takim, który wystarczająco pociągnie to co już mam + ewentualnie coś co zakupię na tylną półkę. Myślę o odłączeniu jej w ogóle lub o czymś co podbije trochę basy i zrekompensuje brak suba.
Jeżeli ktoś ma pojęcie o car audio proszę o podpowiedź jak to skompletować żeby miało sens.
Pozdrawiam.