Alfa 166 z DSP rozbudowa audio

[tomaz]

Dobra, poleciałem...

Kupiłem ten wzmacniacz focala i 2 x Morel Tempo 6

No i git! Raz się żyje... po co ci kasa, jak nie daje radości?

ale mnie będą wyrzuty sumienia dręczyć...okazja była noooo

Wyrzuty sumienia załatwisz tym postem o chlebie i wodzie

[Tomtrz]

No może w końcu zacznę słuchać muzyki w aucie, bo to co jest teraz zbytnio do tego nie motywuje
Muszę się wybrać jeszcze po kabelki. Na ten miesiąc odpuszcze wygłuszanie, bo mi serce pęknie, że wydaje tyle na pierdoły. Dwie pary drzwi + znajac życie coś jeszcze wymyślę to trochę na maty pójdzie.

Nie wiem czy przy takiej mocy potrzebuje kondensatora?

[Tomtrz]

Jak już wszytko podłączone i się wygrzało, to może podsumuję dla potomnych.

1.ICS jako źródło radzi sobie bardzo dobrze.
Pomijając funkcjonalność i patrząc tylko na jakość dźwięku z CD i tunera, to ICS bije na głowe nawet średnio-niższą półkę radioodtwarzaczy (do kilkuset pln).
2. Dobrze napędzone głośniki w półce potrafią spokojnie zastąpić subwoofer.
3. W polifcie w bagażniku, po prawej stronie jest kostka z wszystkimi przewodami głośnikowymi. Nie trzeba rozbebeszać połowy auta
4. W tym samym miejscu, na jednym z pinów modułu komfortu jest dostępne +12 po zapłonie
5. Drzwi z tyłu są płytsze niż przednie. Mi zabrakło 1cm, żeby wpasować głośnik. Poza tym miejsce na gwizdki też jest bardzo małe i żaden aftermarketowy zestaw nie podejdzie p&p.
Mając to wszystko na uwadze jedyne co trzeba zrobić, to pociagnąć interkonekt z radia do bagażnika, reszta już się dzieje w kufrze. Nie trzeba rozbierać połowy auta

[valdek]

Panowie,

Mam prośbę o podpowiedź czy taki procesor cyfrowo-analogowy Nakamichi może znaleźć sensowne zastosowanie w 166 2.5V6 z 2000 r. (do X)

https://allegro.pl/nakamichi-dac-101...0.html#thumb/2

W 156 miałem fajną muzę z archaiczną acz kultową jednostką sterującą Alpine 7906R (+wygłuszenie drzwi, głośniki Vifa, sub JL w zabudowie bagażnika, kable DLS). Czegokolwiek bym teraz nie słuchał jest dalekie od tamtego dżwięku.
166 ma ograniczenia ze względu na jednostkę sterującą dlatego z tej co jest już zamontowana fabrycznie chciałbym jak najwięcej wydobyć tj. poprawić jakość sygnału - stąd pomysł na w/w procesor.
Pytanie jest zasadnicze: czy można pobrać sygnał cyfrowy (jesli tak to skąd?) z fabrycznej instalacji i doprowadzić go (kablem coaxialnym?) do tego procesora?
Z procesora już chinczem analogowym chciałbym doprowadzić sygnał do wzmacniacza (mam kultowego białego kruka Harmana Kardona) a z niego doprowadzić nowe okablowanie do głośników (mam 4 ohmowy 3 drożny zestaw DLS wysokiej klasy z dedykowaną zwrotnicą pasywną).
Proszę o pomoc odnośnie wyprowadzenia tego sygnału.
Dzięki
Pozdr.

[slavol]

To najzwyklejszy dac a nie procesor. Nie bardzo widzę zastosowanie, specjalnie to on nic nie poprawi. Ale taki helix dsp to już zabawy na kilka dni, dac na pokładzie, 8 wyjść, zwrotnice, czasówki dowolnie konfigurowalny i do tego w podobnych pieniądzach.

[valdek]

To najzwyklejszy dac a nie procesor. Nie bardzo widzę zastosowanie, specjalnie to on nic nie poprawi. Ale taki helix dsp to już zabawy na kilka dni, dac na pokładzie, 8 wyjść, zwrotnice, czasówki dowolnie konfigurowalny i do tego w podobnych pieniądzach.

Też widzę, że ktoś wystawił Helixa za te same pieniądze. Ale to samo pytanie, skąd doprowadzić sygnał do tego procka, bezpośrednio z radia, ze zmieniarki czy skąd?
I który sygnał można dostarczyć? (mam fabryczną konfigurację audio bez wzmacniacza Haes)

Procek Helixa ma takie możliwości:


6-kanałowe wejście RCA ( < 4V )
4-kanłowe wejście hi-level ( < 9V )
Wejście optyczne SPDIF (6 – 192kHz) – możliwość sterowania głośnością z informacji podawanych drogą analogową
8-kanałowe wyjście RCA
Możliwość sumowania sygnałów oraz indywidualnej konfiguracji wyjść za pomocą programu PC-Tool
Opóźnienie czasu regulowane w krokach co 7mm
Dowolnie regulowana zwrotnica aktywna według wszystkich znanych schematów
30-pasmowy korektor z indywidualną parametryczną regulacją każdej częstotliwości
Zmiana fazy 0-180 stopni głośników głównych oraz regulacja co 22,5 stopnia dla kanałów subwoofera
Współpraca z przewodowym pilotem URC 2A umożliwiająca regulację głośności, przełączanie pamięci, aktywację wejścia optycznego
Pasmo przenoszenia: 10 – 22000Hz
Procesor audio: 56 bit / 172 MHz
Przetworniki A/C oraz C/A: BurrBrown
S/N (wejście analogowe): 107dB
S/N (wejście cyfrowe): 112dB
Zniekształcenia: 0,002%
Zakres napięcia pracy: 9,2 – 18V

[slavol]

Do Helixa możesz "zapodać" w kolejności od najlepszej jakości:

Sygnał cyfrowy (w praktyce optyczny) ale ktoś musi Ci wyprowadzić go z radia. no i będzie tylko z CD.
Sygnał niskopoziomowy (chinch) wyprowadzony z przed przedwzmacniacza, zagra wtedy wszystko (też wymaga ingerencji w radiu ale prostsze do wykonania)
Sygnał wysokopoziomowy z wyjść głośników jak wyżej ale z gorszą jakością (nie wymaga żadnych przeróbek)

W każdej konfiguracji funkcjonalność i możliwości strojenia są takie same i w każdej potrzeba odpowiedniej ilości kanałów wzmacniaczy. W praktyce tyle ile chcesz mieć głośników (tylko wtedy wykorzystasz zalety DSP)

I ostatnia opcja to poszukanie DSP z zintegrowanym wzmacniaczem cyfrowym, w praktyce kosztem trochę gorszym możliwością strojenia (Helix to prawdziwy "kombajn") najprostsze i najtańsze rozwiązanie znacznego polepszenia jakości muzyki.

No i fundamentalne pytanie czego Ty oczekujesz od dźwięku? Bo może celujemy tu zbyt wysoko?

[Tomtrz]

Żeby w jakikolwiek sposób skorzystać z tego DACa musiałbyś wyprowadzić sygnał cyfrowy ze zmieniarki, co nie będzie ani proste, ani funkcjonalne, bo będziesz miał tylko i wyłącznie CD, nie będziesz miał możliwości regulacji głośności za pomocą ICSa, generalnie troche bez sensu, równie dobrze można sobie go całkiem odpuścic i zrobić wszystko od zera, a jak dla mnie to za grubo, przerost formy nad treścią w aucie, które ma jeździć, a nie być jakimś showcarem

[valdek]

Do Helixa możesz "zapodać" w kolejności od najlepszej jakości:

Sygnał cyfrowy (w praktyce optyczny) ale ktoś musi Ci wyprowadzić go z radia. no i będzie tylko z CD.
Sygnał niskopoziomowy (chinch) wyprowadzony z przed przedwzmacniacza, zagra wtedy wszystko (też wymaga ingerencji w radiu ale prostsze do wykonania)
Sygnał wysokopoziomowy z wyjść głośników jak wyżej ale z gorszą jakością (nie wymaga żadnych przeróbek)

W każdej konfiguracji funkcjonalność i możliwości strojenia są takie same i w każdej potrzeba odpowiedniej ilości kanałów wzmacniaczy. W praktyce tyle ile chcesz mieć głośników (tylko wtedy wykorzystasz zalety DSP)

I ostatnia opcja to poszukanie DSP z zintegrowanym wzmacniaczem cyfrowym, w praktyce kosztem trochę gorszym możliwością strojenia (Helix to prawdziwy "kombajn") najprostsze i najtańsze rozwiązanie znacznego polepszenia jakości muzyki.

No i fundamentalne pytanie czego Ty oczekujesz od dźwięku? Bo może celujemy tu zbyt wysoko?

Dzięki za wyczerpującą informację.
Z jakością dżwięku raczej nie celuję za wysoko. Mam trochę nagromadzonego sprzętu caraudio, który od 6-7 lat leży w szafie od czasu gdy sprzedałem 156 w której był zamontowany. Trochę też dokupowałem wierząc, że gdzieś go jeszcze zamontuję. To już nie te czasy co jeszcze 15 lat temu kiedy caraudio było na topie. Dzisiaj królują zintegrowane z autem jednostki sterujące i całe systemy ograniczające pole dla popisu caraudiomaniaków.
Dlatego nie wiem czy jeszcze wykorzystam moje decki: Alpie 7906 R i Rockford Fosgate (Denford) 8250i Platinum (może dokupię do nich GTV ) ale głośniki: woofery Macrom (by Morel), sekcję średniowysokotonową DLS i sub (JL) jeszcze gdzieś (np. w 166) idzie upchać. Podobnie jak wzmacniacze: 6-kanałowy Denon (6x50W RMS) i 2 kanałowy Harman Kardon (2x100W RMS, 300W w mostku) już by wystarczyły pod tego Helixa. A mam jeszcze 4- kanałowy Soundstream i 2 kanałowy Fostex Do tego mam nowe czinche (4-o i 2-o kanałowy) i nowy kondensator 2F.
Pozostaje "tylko" zakup procesora, wygłuszenie drzwi, położenie kabli głośnikowych i cały montaż ze strojeniem, który powierzył bym firmie "Dobry Ton" z Lublina (mają doświadzenie w strojeniu systemów na tym procesorze Helixa). Mam zadbaną 166tkę po pierwszym właścicielu dlatego ta operacja ma jeszcze dla mnie sens.
Co do sygnału to optuję za rozwiązaniem "2" czyli sygnał niskopoziomowy chincz z przedwzmacniacza, tylko się zastanawiam, jak wyprowadzić 3 pary czinczów do procesora, który ma 6 kanałowe wejście RCA?

Co do procka ze zintegrowanym wzmacniaczem np. GSP nie wypowiem się bo nieufnie do tego podchodzę tj. do wzmacniaczy cyfrowych. Mnie bardziej podoba się stary analogowy dźwięk (stwierdzone po odsłuchach w home audio).

Pozdr.

- - - Updated - - -

Żeby w jakikolwiek sposób skorzystać z tego DACa musiałbyś wyprowadzić sygnał cyfrowy ze zmieniarki, co nie będzie ani proste, ani funkcjonalne, bo będziesz miał tylko i wyłącznie CD, nie będziesz miał możliwości regulacji głośności za pomocą ICSa, generalnie troche bez sensu, równie dobrze można sobie go całkiem odpuścic i zrobić wszystko od zera, a jak dla mnie to za grubo, przerost formy nad treścią w aucie, które ma jeździć, a nie być jakimś showcarem

Całkiem od zera to nie. Mam dużo nagromadzonych klocków sprzed lat, kiedy się w to bawiłem (post powyżej). Owszem auto ma przede wszystkim jeżdzić i tej strony medalu nie zaniedbuję bo wozi mnie codziennie do pracy 120km w obie strony. Kto jednak raz posłuchał "prawdziwego" dźwięku z dobrze zrobionego caraudio za tym dźwięk ten będzie chodził i go prześladował. Tak jest ze mną.

Pozdr.

[Tomtrz]

Całkiem od zera to nie. Mam dużo nagromadzonych klocków sprzed lat, kiedy się w to bawiłem (post powyżej). Owszem auto ma przede wszystkim jeżdzić i tej strony medalu nie zaniedbuję bo wozi mnie codziennie do pracy 120km w obie strony. Kto jednak raz posłuchał "prawdziwego" dźwięku z dobrze zrobionego caraudio za tym dźwięk ten będzie chodził i go prześladował. Tak jest ze mną.

Pozdr.

od zera w sensie z całkowicie nowym od początku do końca torem audio, bez korzystania z fabrycznego radia. Ja tam z ICS jako źródła byłem zadowolony. Wiadomo, można lepiej, szczególnie, że fabryczna zmieniarka na naszych drogach strasznie tnie.
Jak chcesz zobaczyć jak wygląda to własnie w wersji na bogato to odezwij się do użytkownika [MENTION=12133]herbig[/MENTION].

I ja wiem o co chodzi, sam tak miałem, dodatkowo goniony przez domowe hi-fi, a miałem okazję odsłuchać zestawy nawet w okolicach miliona złotych Po prostu w pewnym momencie przychodzi ściana i człowiek przypomina sobie, że to nadal tylko samochód, czyli koszmarne środowisko akustyczne, i od pewnego momentu nie bardzo jest sens się ciskać, szczególnie jeśli zaczyna się to odbywać kosztem funkcjonalności i estetyki. Jak kiedyś byłem w stanie ostatni grosz wsadzić w audio, to dzisiaj nawet z wygłuszaniem się ograniczam do minimum, bo to jest masa dodatkowa niemała, a samochód jest do jeżdzenia