Waga wygłuszenia drzwi
Cześć,
Zamierzam wygłuszyć drzwi w swoim Mito.
Zdecydowałem się na maty STP Silver i piankę GMS-02 - po 5 sztuk każdej (75x50).
Ogólna waga jaka dojdzie na jedne drzwi to ok. 5-6 kg i stąd moje pytanie czy nie będzie to miało negatywnego wpływy na drzwi które i tak w Mito są już same w sobie dość ciężkie. Proszę o info od kogoś kto wygłuszał drzwi jak to u niego wygląda
Pozdrawiam.
Mam tak wygłuszone drzwi w G. i nic się nie dzieje. Wsadziłem to jak auto było nowe, bo denerwował mnie szum przy szybkiej jeździe i do tej pory (3.5 roku) wygłuszenie nie sprawa żadnych problemów. Większość czasu drzwi i tak wiszą podparte na obu końcach, więc ich masa nie przeszkadza. Podejrzewam też, że jak nie będzie się na nich bujał i zostawiał otwartych przez kilka godzin, to też nic się*nie stanie. Jak chcesz sprawdzić czy na pewno nic się*nie stanie, to powieś na klamce 3 kg na godzine, a po tym czasie sprawdź czy nie skrzypi i czy zamyka się*równo.
Tak też myślałem żeby do nich wsadzić kilka kilogramów i zobaczyć jak się będą zachowywaćDzięki za odpowiedź
5-6 Kg na drzwi to moim zdaniem przesada. Do wnętrz można użyć lżejszej pianki a mata z folią nie jest konieczna wszędzie. Drzwi w Mito są dość długie i na pewno da się zauważyć różnicę wynikającą z tej wagi. Od razu tego nie zauważysz ale po dłuższym czasie mogą sworznie zawiasów bardziej wyrobić a i ogranicznik nie będzie miał łatwiej.
W Brerze miałem ten sam dylemat i wykleiłem tylko jedną warstwą maty butylowej i cienką pianką (kiedyś w 147 nie żałowałem mat ale to było 5D z małymi drzwiami). Nie wiem ile w tym prawdy ale czytałem na forum CA, że ponoć nie zawsze zaleca się wyklejanie drzwi pianką od wewnątrz bo może to powodować pogorszenie niskich tonów.
a coś lżejszego nie da się założyć? zrobił bym z wyciszeniem w swojej gt ale 5 kg to moim zdaniem za dużo
Pianka pod tapicerkę ma sens i jest wskazana jeśli głośnik gra "pod nią". Dlatego zwykle wyprowadza się je nad boczek, żeby ruch membrany nie pompował powietrza między boczek a poszycie drzwi.
Z kolei folia aluminiowa wbrew pozorom potrzebna jest na całej powierzchni, w otworach dla usztywnienia butylu a na blachę dla "wygaszenia" drgań tejże (zamienia je w ciepło)
Natomiast do głuszenia hałasu (powietrza, opon, silnika) dużo większy efekt daje filc, im grubiej tym lepiej.
Oczywiście to podejście dość bezkompromisowe bo dla poprawy audio wystarczy namiastka komory zamkniętej (zaklejenie otworów technologicznych).
Mam mocno oklejone drzwi (wewnętrzna blacha i wszystko pod boczkiem i to grubo) 2-wu i 3 mm matą butylową z aluminium od 3 lat i nic negatywnego z zachowaniem drzwi nie zauważyłem.
Za to zamykają się z takim cichym fajnym mlaśnięciem
Mustang 2012 3.7 V6 , na razie musi wystarczyć...
wyczuwalna różnica po wyciszeniu drzwi? tak czytam internety i zdania są różne
Dla audio diametralna na plus, po to wygłuszałem, dla ogólnie pojętego hałasu wewnątrz - żadna.
Efekty przyniosło by wygłuszenie nadkoli, podłogi, ściany grodziowej, grubsze-podwójne szyby, lepsze-podwójne uszczelki, wygładzenie nadwozia, schowanie wycieraczek pod maskę itp,itd.
A na to mamy znikomy wpływ.
Mustang 2012 3.7 V6 , na razie musi wystarczyć...
no i konkretna odpowiedź, dzięki
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem
