Cześć
Właśnie odnawiam boczki w mojej alfie, które wymontowałem, więc jest okazja, aby także poprawić nieco dźwięk. W mojej alfie jest fabryczny zestaw bose- oryginalne radio i subwoofer też takowy (taki zamaskowany w bagażniku przy lewej ścianie, za wykładzinką)
Usprawnienia zacznę oczywiście od wytłumienia drzwi - maty już kupiłem i zacząłem wygłuszanie. Dodam, że raczej nie słucham bardzo głośno muzyki, tak średnio raczej, więc nie chodzi mi o konkurowanie z kimkolwiek ilością wydawanego dźwięku, ale lubię dobre czyste brzmienie z dobrym ciepłym ,niedudniącym basem. Nie jestem jednak audiofilem i nie chcę wydać reklamówki stuzłotówek, aby podnieść jakość o ,,5 procent za 5 tysiaków"
Mam kilka wątpliwości
1.Tył - gdzie wożę pasażerów, chcę zostawić po staremu, dam tylko wygłuszenie. Chcę ulepszyć przód. Podobno najlepiej założyć tutaj zestaw separowany - 2xwoofer i 2x gwizdki. Coś mi się obiło, że cały system bose w alfie jest zrobiony pod głośniki 2 ohm. Czy to znaczy, że nowe głośniki (lepsze, miejmy nadzieję!), też muszą być na 2 ohm? Zestawów na 4 ohm jest zdecydowanie więcej. Wytłumaczcie mi to jak chłopu na rowie, bo jestem w tym temacie zieloniutki
2. Jakie głośniki polecacie na przód. Skłonny jestem za zestaw głośników zapłacić 300-500 zł
3. Czy w miejsce po oryginalnym subie można założyć jakąś skrzynkę, tak by dalej wszystko wyglądało jak dotychczas, tzn. nie byłoby widać zmian w bagażniku. Czy taki zabieg poprawiłby znacząco wrażenia towarzyszące słuchaniu muzyki?
4. Jeśli tak, to jaki subwoofer polecacie za rozsądne pieniądze? ile trzeba zapłacić za suba, by miało być wyraźnie lepiej?
5. Ta sama wątpliwość, co z głośnikami - czy sub musi być na 2 ohm?
6. Czy sub będzie potrzebował dodatkowego wzmacniacza, czy ten słaby fabryczny boose pociągnie coś większego?
Będę wdzięczny za wszelkie sugestie i opinie