Rozmawiałem dzisiaj przez telefon z tym magikiem, bo chce oddać mu moje 18 do "odświeżenia". Mówiłem że dzwonie z forum Alfy i pytam ile trwa taka renowacja bo niby tydzień, a koledzy z forum czekają dłużej... a on mi się zaczał lekko tłumaczyć że normalnie to max tydzień, ale teraz ma taki nawał roboty że czeka się minimalnie dłużej. Co do felg kolegi flatbeet to mówił że się sprawa przeciąga bo na jednej wychodzi inny odcień koloru i już drugi raz malował. Flatbeet weź tam chłopie podjedź i zobacz, albo pogadaj z nim telefonicznie bo normalnie to już powinieneś dawno je mieć.
---------- Post added at 19:07 ---------- Previous post was at 19:04 ----------
bo Twoje flatbeet to te czarne tak???
Jeśli o mnie chodzi to sprawa się już dziś zakończyła pomyślnie. Fakt trwało to długo, dłużej niż miało. Podobno dlatego że moje felgi były malowane 2x bo za pierwszym razem pojawił się 'baranek' na lakierze i poszły do malowania 2x. Po drugim malowaniu też wyszedł lekko 'baranek' ale powiem szczerze że widać to tylko z bliska i pod światło. Mi osobiście to nie przeszkadza bo felg nie ogląda się z 20 cm tylko z pewnej odległości. Zobaczymy jak to będzie jutro wyglądało już na oponie po założeniu, na aucie. Ale nie sądzę żeby miało wyglądać źle więc za tą cenę jestem ogólnie zadowolony, tym bardziej że kolega sam zaproponował jeszcze niższą cenę, finalnie zapłaciłem 320zł zamiast 360zł. W tej cenie piaskowanie, regeneracja rantów i malowanie. Do końca nie wiadomo dlaczego taki baranek u mnie wyszedł, podobno wina aluminium i nie da się nic z tym zrobić. Myślę że to nie jest wina nieumiejętnego lakierowania bo kolega który odbierałswoje białe pare dni temu nie ma 'baranka' a robiła to ta sama osoba więc tu bym jej nie winił.
Podsumowując jestem zadowolony choć nie ukrywam że in minus jest fakt że czasem kontakt z tym kolegą był bardzo utrudniony. Zdjęcia wrzucę jutro. I tak moje felgi to te czarne z połyskiem.
Ostatnio edytowane przez flatbeet ; 27-03-2012 o 21:34
Zawiozłem dziś felgi do założenia na opony, po południu odbiorę ale kurcza... może to normalne po świeżym lakierowaniu ale chciałem przetrzeć felgę szmatką i po przetarciu zostają drobne rysy na lakierze. nawet po przejechaniu palcem zostają drobniutkie ślady... nie wiem czy to normalne, może zejdzie po myciu.. no nie wiem ale jakoś tak dziwnie to wygląda. może to jakaś taka delikatna zewnętrzna warstwa lakieru którą trzeba by potraktować pastą lekko ścierną, to też przetestuje po południu. oby tylko jeszcze większe rysy po tym nie zostały
eternal_slavo Ty jak przetrzesz swoje szmatką to nie zostają żadne ślady? bo u mnie to wszystko widać pod światło
Może były za słabo wygrzane?
Bunga, bunga per tutti!
Kolego to typowy objaw niewyschniętego lakieru. Nie wycieraj ich ani broń Boże nie myj. Muszą pożadnie wyschnąć.
Super... :/ przeleżą do jutra, jutro rano spróbuję jedną umyć i wypolerować, zobaczymy co z tego wyjdzie. Nikt mnie przy odbiorze nie uprzedził że trzeba z nimi ostrożnie i lepiej jeszcze nie dotykać. A wyczyścić chciałem bo były zakurzone jak je odebrałem. Myślicie że te ryski zejdą potem jak przelecę pastą lekkościerną Tempo? Dodatkowo ten baranek też się jakoś tak powycierał i ogólnie felga przez to jak by lekko zmatowiała :/
A opon w końcu nie udało mi się zalożyć bo mam Run Flat'y i z tym trzeba do zakładu co ma specjalną maszynę. Tylko już mnie postraszyli że taka usługa to też koszt 200zł za komplet.... mam nadzieję że nie będzie aż tak drogo Zatem jutro kolejne podejście z montażem i dopiero wtedy foty
Ostatnio edytowane przez flatbeet ; 28-03-2012 o 18:22