Boxer vs. Twin Spark

[shyha]

Co nie zmienia faktu, że styliści dali ciała, samochód stracił wyraz i wygląda jak Lanos. Od szybkich hatchy jest Honda, a jak radjowego hatcha ktoś chce to Ford Focus, Subaru Impreza zawsze była sedanem rajdowym, a teraz chcą celowac w Forda- jakiś kryzys osobowości "Subaru" ? Niby jakiś sedan Subaru jest na USA, tylko teraz czy dorobienie tyłka do czegoś co jest zaprojektowane jako hatch działa? Bo w analogicznych sytuacjach u Renault, czy VW nie jest już tak wesoło.

W Polsce też oferuję sedana w wersji WRX: SUBARU | Impreza | Dane/cennik | Dane techniczne, wyposażenie i cennik (cennik).

W pierwszej chwili nowa Impreza też mi nie pasowała (gdzie bezramkowe drzwi????) ale teraz już robi u mnie lepsze wrażenie

[twardy]

Oj , kolego bardzo byś się zdziwił, może i wygląda jak lanos, ale jeżdzi dużo lepiej od poprzednika, a jeśli chodzi o układ jezdny, to już jest poprostu przepaść.

E tam. Za cenę nowego WRX'a można kupić 3 RA i przygotować je tak, że będą jeździć i hamować lepiej niż "lanos". Nie mówiąc już o cenie za STI (grubo ponad 200k). Japońce po prostu strzelili sobie w kolano.

[Pingwin]

co za brednie o awaryjności boxerów? Obiegowe pierdoły przepisywane przez dziennikarzy pism moto, którzy NIGDY nie dotykali nawet tego silnika. Podobno jakieś LEGENDY krążą o ich awaryjności... Bzdura totalna. Lejesz olej na maxa, pilnujesz poziomu oleju, nie katujesz silnika wyżej 3 tys obrotów, zanim temperatura nie dojdzie do 80 stopni (ważne!!) i zmieniasz paski co 50-60 tysięcy. Auto chodzi jak zegarek.
TS ma większą dynamikę, jest elastyczniejszy, brzmi też przyzwoicie, jak wymienisz wariator, to hula jak trzeba. Wadą są drogie swiece.
Przewaga boxera to jednak brzmienie, jakby legenda i... nazwa Przewaga TS to elastyczność i dynamika jazdy.
Ja wybrałem boxera. Choć TS miło się jezdziło.

[redzi]

TS rzeczywiście ma przyjemny dzwięk przy wyższych obrotach i mało która rzędówka taki ma ale muszę przyznać że zakochałem się w dzwięku boxera i podoba mi się nawet bardziej niż V'ki

[75andrew155]

TS rzeczywiście ma przyjemny dzwięk przy wyższych obrotach i mało która rzędówka taki ma ale muszę przyznać że zakochałem się w dzwięku boxera i podoba mi się nawet bardziej niż V'ki

Też tak uważam miałem okazję porównania

[fiergloo]

dzwięku boxera i podoba mi się nawet bardziej niż V'ki

Jeszcze ten gaźnikowy ma taki gardłowy dźwięk.

[Addicted]

Ale istnieje dźwięk piękniejszy i przyjemniejszy dla ucha niż boxer przy 4k rpm ... Boxer przy 6k ;-)

Tego dźwięku nie da się pobić niczym.

[Pingwin]

czerwone pole.... to rozrząd chyba co 30 tys. wymieniasz co)? a trzy paski co ile? te silniki jednak są już wiekowe. Fajnie to brzmi przy 6k ale... silnik jest jednak zarzynany. Ryzykujesz awarię.

[saroo]

Ale istnieje dźwięk piękniejszy i przyjemniejszy dla ucha niż boxer przy 4k rpm ... Boxer przy 6k ;-)

Tego dźwięku nie da się pobić niczym.

I tu sie nie zgadzam Dla mnie boxer najlepiej brzmi w przedziale 2000 - 3500 rpm.

[Addicted]

U siebie mam TwinSparka A boxer dzielnie pracuje w 33 taty... Jednorazowe naciśnięcie gazu powodujące podskoczenie obrotów do 6 tys to chyba nie grzech, prawda? A co do ryzyka awarii, gdzieś już to słyszeliśmy, kilka ładnych tysięcy kilometrów bezawaryjnej jazdy temu ;-) Pozdrawiam.