Pożegnanie z GT.

[Mandus]

A ja miałem GT 1.9 180KM i było fajnie. Teraz mam Stelvio - i jest jeszcze fajniej - bo jeździ jak GT, tylko w SUVie.

Głupoty gadacie, że nie ma co kupić - owszem, fajnego coupe za GT to na razie nie ma, ale jest Giulia - i przewyższa GT o kilka epok, tylko chyba cena nie ta...

[GexN]

A może 159 albo Brera z 1.75 TBi (200KM, a po czipie bezpiecznie 230-240KM) - sam przerabiałem temat sporej masy i nadsterowności 159. Odjęcie około 150 kilogramów (w porównaniu z silnikami 3.2 PB i 2.4 diesel) z przedniej osi znacznie poprawia sytuacje. Dodatkowo wszystkie modele są poliftowe, a lift też parę kilo odjął.

[omen]

Ani brera, ani 159, ani stelvio. Tak naprawdę, aktualnie zasna konstrukcja AR nie jest w strefie zainteresowania Georga.. niestety. Moze gdyby teraz w Genewie pojawila sie nowa Giulietta.. ale niestety nie pojawila sie.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Wujek]

Stelvio raczej nie jeździ jak GT. GT musi jeździć lepiej. Jest niższe, środek ciężkości niżej itd.

[Mandus]

Stelvio raczej nie jeździ jak GT. GT musi jeździć lepiej. Jest niższe, środek ciężkości niżej itd.

Oczywiście, że SUV jeździ inaczej - w końcu to SUV. Ale jak pierwszy raz się nim przejechałem, to byłem zaskoczony bezpośrednim układem kierowniczym jak i zawieszeniem. To naprawdę sportowy samochód - tyle, że w SUVie.
No i preferencja tylnej osi - a GT to jednak był samochód przednionapędowy. Różnice są spore, ale przyjemność z jazdy podobna i ten sam banan na twarzy

[psyt]

Ja potrzebuję zmienić na... sportwagon (nowy/prawie nowy) i mam problem... Nic mi się nie podoba - nawet takie na które mnie nie stać. Pogodziłem się już powoli, że następne auto nie będzie już tak skręcać. Choć może gdzieś tam jest jakiś shooting brake, którego nie odkryłem (a byłby w zasięgu) i mógłby imitować te bezkompromisowe zakręty, kiedy to sporo wyższa moc tych którzy próbują nadążyć traci znaczenie.

[omen]

george dzis testuje i30n.. moze tu znajdzie to czego szuka


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[george11]

Witam

No cóż, z powodu braku serwisu i kompletnej zlewki sprzedawcy(ów) nie bedzie prawdopodobnie dalszego zwiazku z AR.
Przejechałem się innymi autami, bardziej lub mniej mocnymi, dupowozami i hybrydami, na razie sam nie wiem co chcę,
Największe emocje to R8, ale niestety, nie stać mnie.
Najbardziej pozytywne wrażenia to i30 N Performance.
Ale...
no właśnie, nie mam już 30tki, i oczekuję od auta czegoś innego niż strzelanie i ogień z rury... chciałbym trochę komfortu, ekonomi.
Komfort w i30N? tak, po ustawieniu zawiasu na komfort i trybu jazdy na eko, jeździła jak moje GT z Intraxem, ekonomia? cóż 275km trzeba napoić, ale to ma być auto do jazdy na weekend i wakacje, żonka ma Ypsilona do jazdy po pietruszkę.
VW GTI i R za drogie, 308 GTI - 275km, za twarda, i ta pojemność 1.6, nie jestem zwolennikiem downsizingu.
I tu powstaje dylemat, bo za te kase, moge mieć z jednej strony Stingera 2.0, AR Giulia 2.0, A-klase 180km, lub na przeciwległym biegunie np Kia Niro na full wyposażenu.
Auta z niemieckim rodowodem mnie nie interesują, jest jeszcze Lexus NX200, i Merc A-klasa.
Czekam jeszcze na Kia, wyszła nowa Kia Ceed w lutym, a wersja GT podobno ma mieś ten sam silnik co i30N, Optima Gt, Stinger 2.0, ale wyjdzie dopiero pod koniec roku.

Na razie biję się z myślami, rozsądek mówi hybryda, serce minimum 200Km/PB.
może znacie jakieś inne auta pasujące do mnie, których nie oglądałem i nie jeździłem, i nie wziąłem pod uwagę?

pozdrawiam
george.

[strzelec]

Sprzedawcy pewnie wiedzą że najlepsza Alfa to GT i nowych nie proponują. A co do propozycji to może nowy Mustang ew. Civic Type R

[george11]

Mustang, fajny, ale nie mój gust, poza tym kto mnie zna to wie dlaczego!
Honda, fajne autko, niestety trudne do użytkowania na co dzień, podobnie jak 308 za twarde.

Oczywiście, że SUV jeździ inaczej - w końcu to SUV. Ale jak pierwszy raz się nim przejechałem, to byłem zaskoczony bezpośrednim układem kierowniczym jak i zawieszeniem. To naprawdę sportowy samochód - tyle, że w SUVie.
No i preferencja tylnej osi - a GT to jednak był samochód przednionapędowy. Różnice są spore, ale przyjemność z jazdy podobna i ten sam banan na twarzy

niestety, nie dane mi było przejechać się stelvio i giulią, mimo umówienia sie na termin i to 2 razy, zawsze coś było nie tak, Ganinex K-ce to kupa, nie poważni ludzie, szkoda słów, śrubki bym od nich nie kupił.

dzięki za podpowiedź.
george.