Właśnie minęły dwa lata jak stałem się posiadaczem AR GT ( jak narazie szczęsliwym ). Gdy ją kupiłem miała 132 tys. przebiegu ,nie sprawdzałem jej bo nie chciałem sobie psuć nastroju i chciałem wierzyć że to prawda . I chyba tak jest ponieważ komora silnika i sam silnik jest czysta i zero rdzy silnik nie bierze ani grama oleju chodzi równo .Zbiera się od samego dołu i przyśpiesza do końca bez żadnych turbo dziur.Na pokładzie wszystko działa bez zarzutu .Jedyny problem to ten że nie mogę zmienić głosu navi na angielski gada po holendersku.Chociaż wyprubowałem wszystkie opcje o których wyczytałem na forum .ALe prawdobpodobnie mam brak kabelka od BC do stacyjki ztego co wyczytałem na forum i to będę musiał jeszcze sprawdzić. I nie działają czujniki cofania jak u większości,ale już wiem że jes padnięty jeden czujnik gorzej ,że trzeba zdejmować tylny błotnik .No i okazało się że komp. wykrył dwa błędy na przepływce.Ale GT chodzi bez zarzutu spalanie w normie nie dymi i przyśpiesza do 180 bez wysiłku . Jak się ociepli zajrzę tam może wystarczy ją przemyć. Jedyne co przez dwa lata wymieniłem to niedawno sprzęgiełko alternatora i termostat który leżał 2 lata w piwnicy. Teraz na trasie trzyma równo 90 i ani drgnie . gdzie przed wymianą ledwo 70 st. Spalanie w normie komp poklad pokazuje 6l 6,5 l i nawet poniżej 5 l w zależności jak się jedzie .Głównie jeżdżę po mieście a na trasie przy 140 pokaże nawet poniżej 5 l/ 100. Oby tak dalej. Jestem fanem włoskiej motoryzacji i dlatego GT .przedtem jeżdziłem przez ponad 20 lat Deltami od 82 r. do 96 r i nic tam się nie psuło i dlatego powiedziałem żadnego niemieckiego czy francuskiego szajsu . Pozdr. Dragon 19