Alfist, to każdy wie, nie ma Alfisti nie sięgającego po bagnet niemal co dnia . Naprawdę nie trzeba wśród użytkowników tych wozów tego przypominać takich oczywistości, jakby to była jakaś tajemna wiedza.
Nawet użytkownicy Giulii i Stelvio czują " niepokój olejowy "i obserwują po jednej kreseczce różnic poziomu oleju, wyłapują 100 ml prze lub niedolane w serwisie itp.
Olejem się wad konstrukcyjnych i produkcji czy szybkiego zużycia nie naprawi. To takie gadanie, tylko dla dobrego samopoczucia użytkownika - aby czuł się tym wybrańcem co to (ŁAŁ, klękajcie narody!) "wie jak dbać" o auto wykonując to sprawdzenie i dolanie. To naprawdę żadna świadomość motoryzacyjna. Świadomością byłoby nie wiem, opracowanie i wyprodukowanie porządnej pompy oleju, czy jakieś inne kompleksowe opracowanie poprawy smarowania TSa. A sprawdzić olej to byle kto potrafi i naprawdę Ci którym się rozlatują , to robią także.