To może niedługo elektryczny fiat
Heh, Fiat miał już podejście do elektryków, 500e jak dobrze pamiętam. Jak dobrze pamiętam też, to wyszło mu to mocno bokiem, bo płakał potem bay go nie kupować bo musi dopłacać do każdej sprzedanej sztuki
Gdyby tak melexy i "kolejowe" wózki elektryczne zaliczyć do samochodów.... Bylibyśmy bliżej 1 miliona samochodów elektrycznych i średnie spalanie mocno by spadło (dla producenta aut, który kupiłby prawa emisji melexa). Same plusy. Bylibyśmy ekologiczni, że ho ho. Oczywiście na papierze ale w sumie o to właśnie chodzi.
Nicola Tesla przewraca się w grobie widząc ze jankesi wykorzystują jego nazwisko do produkcji gówna.
Ale oni lubują sie w nazywaniu czegoś imieniem tego co zniszczyli. Śmigłowce nazwami plemion Indian których wymordowali itd.
Były inne wcześniej. Teraz 159 i 156 oraz 155 do sprzedania.
Co ty bredzisz