Naklejki z koniczynka na Alfach nie bedacych QV ani wyscigowymi bolidami

[luckie]

Takie pytanko - normalnie nie jestem fanem oklejania samochodów naklejkami ani tym bardziej dodawania im "uroku" emblematami od droższych / szybszych wersji.
Jednak koniczynka na Alfie jak wiemy ma zupełnie inne pochodzenie i zanim stała się emblematem wersji usportowionych, była po prostu amuletem na wyścigówkach Alfy (zresztą zwykle jest tak do dzisiaj).

Szczerze, podoba mi się ten zwyczaj i tak się zastanawiam czy nie sprawić sobie takich emblematów i na moim Spiderze, szczęścia Alfisti jednak potrzebuje

Co o tym myślicie? Czy koniczynka na "zwyklej" Alfie jest fajnym nawiązaniem do historii, czy czymś w rodzaju odpustowego emblematu "M3" na BMW 316i Compact?

[jml]

Jeśli była w oryginalnym modelu w tym wyposażeniu - tak. Jeśli nie to nie. Ja nie lubię robić na siłę z czegoś coś, czym nie jest. Może kiedyś uda dołączyć się do tego ekskluzywnego klubu, póki co przez myśl by mi nie przeszło oklejenie swojej Giulii Business koniczynkami.

[komisarz]

nie no nie możesz odstawać od reszty na tym forum, oklejaj obowiązkowo! z każdej strony żeby było widać, nie ważne czy diesel 105 koni czy twin smark ale koniczyna musi być, jeszcze się pytasz?

[AdiCarrion]

Koniczynka jednak coś upamiętnia-edług mnie to nie ten obciach co M-plakiet.

[Kurynio]

Jeżeli chodzi o moje skromne zdanie, to jednak koniczynka powinna być zarezerwowana dla modeli, na których jest umieszczana fabrycznie, koniczynka jest elitarna i tak powinno moim zdaniem zostać.

[luckie]

Wow jakie emocje! Dobrze ze pan Merosi nie wiedział ze nie nożna ot tak sobie malować czegoś na Alfie, skoro tak fabryki nie opuściła )) bo nie mielibyśmy tak fajnej legendy.

Zdaje się ze moja intencja odbierana by była opacznie, jako próba doklejania emblematów z innych modeli, co dla mnie tez jest żenujące, myślałem ze może Alfisti widza ten konkretny detal inaczej.

[lookash]

Zdaje się ze moja intencja odbierana by była opacznie, jako próba doklejania emblematów z innych modeli, co dla mnie tez jest żenujące, myślałem ze może Alfisti widza ten konkretny detal inaczej.

Tak jak sam napisałeś, zanim stało się to symbolem wersji usportowionych, było na wyścigówkach. Tak wiec jeśli nie ma się ani tego ani tego, to jest to słabe jak cholera. Bo mimo, że może sam właściciel nie chce nic udowadniac to jest to na zewnątrz tak postrzegane.

Dla mnie to ten sam poziom co doklejanie Mki do BMW.

BTW u mnie na osiedlu stoi bardzo zadbana i dopieszczona Audi A4 B7. Doceniam prace jaka włożył właściciel i jak dba o auto. Niestety cały efekt psuje to, że nakleił sobie emblematy S4 czyli usportowionej benzyny z dwoma podwójnymi rurami. Niestety jego "bolid" to tylko diesel z rurkami skierowanymi w dół. Właścicielowi się podoba? Ok. Ale dla mnie wioska.

[alces1]

nie ważne czy diesel 105 koni czy twin smark

Tak się składa, że i na wyśmiewanym przez Ciebie, a poczciwym T.S.ie można było spotkać oryginalne emblematy QV w modelu 147.
Pozdrawiam.
- Rafał

[J.Taf]

A moim zdaniem jeżeli ktoś ma taką ochotę to niech śmiało sobie nakleja, to jego auto a wprawne oko alfisty zawsze odróżni fejkową wersję o prawdziwego QV. Każdy robi tak jak czuje i jeśli ma taką potrzebę aby dorzucić koniczynę na szczęście to czemu nie

[Kurynio]

Wow jakie emocje! Dobrze ze pan Merosi nie wiedział ze nie nożna ot tak sobie malować czegoś na Alfie, skoro tak fabryki nie opuściła )) bo nie mielibyśmy tak fajnej legendy.

Zdaje się ze moja intencja odbierana by była opacznie, jako próba doklejania emblematów z innych modeli, co dla mnie tez jest żenujące, myślałem ze może Alfisti widza ten konkretny detal inaczej.

Akurat chyba mój post nie był szczególnie nacechowany emocjami, sam uważam, że brakuje jakiegoś fajnego emblematu na alfach, no koniczynka jest bardzo fajna, wiem że może chciałeś ją nakleić bardziej dla symbolu niż udawania czegokolwiek, bo na pewno nie masz takiego zamiaru, ale myślę, że właśnie mogłaby być odebrana jak opisane wyżej przez kolegę oznaczenie S4