Chciałbym poruszyć bardzo ważny temat odnośnie urzytkowania alfy romeo z silnikiem t.spark.
Wszyscy zauważają napewno że silniki t.spark niestety mają ciężką przypadłość i niestety czasem się zacierają słyszałem już różne opinie że mają kiepskie wały i rózne tego typu wypowiedzi. Chciałbym ostrzec wszystkich urzytkowników ww.samochodów że producenci zamienników filtrów oleju niestety poszli jakiś czas temu o krok za daleko z unifikacją filtrów oleju i stwierdzili że jeśli filtr ma podobne rozmiary i taki sam gwint to dlaczego nie zastosować go do alfy i w taki sposób filtry od poczciwego seicento trafily jako zaminik filtra do t.sów do katalogów producentów a biedni sprzedawcy sprzedają klientom filtry z przekonaniem że są to odpowiednie filtry oleju do waszych samochodów.Niestety muszę wyprowadzić was z błędu niestety nie są substytutami są tylko odpowiednikami które nie spełniaja niestety do końca swojej funkcji.
A teraz wytłumaczenie co ten człowiek majaczy!!!!
W oryginalnym filtrze oleju do t.sparka nie ma tzw spręzynki czyli zaworka który zapobiego spływaniu oleju z magistrali do miski oleju, a niestety w wiekszości tzw. zamienników takowy zaworek się znajduje.
Co się dzieje z filtrem oleju z zaworkiem w silnikach t.spark-silniki te wyposarzonę są w tzw. fazator czyli regulator położenia wałka rozrządu (dokładniej ssącego czyli zmienna faza rozrządu) urządzenie to sterowane jest ciśnieniem oleju i dodatowo zaworem elektrycznym który znajduje się na górze głowicy.
Co dzieję się z filtrem podczas wzrostu ciśnienia oleju jego budowa zaczyna ograniczać ciśnienie oleju w magistrali olejowej co przy dalszym znacznym wzroście prędkości obrotowej silnika czytaj ciśnienia oleju powoduje rozsadzenie elementów filtra oleju i częściowe zmniejszenie możliwości przepływu co przy dalszym ekspoatowaniu powoduje niestety że smarowanie naszego wały korbowego jest ograniczone a wynikiem dlaszej ekspoatacji niestety zatarcie naszej ukochanej jednostki napędowej.
Z kąd to wiem i dlaczego coś takiego piszę.
Wiem bo mam warsztat który specjalizuje się w naprawie włoskich marek a zauważyłem to na swojej własnej alfie w której zrobiłem remont silnika i niestety z powodu braku dostępności założyłem filtr znanej wszystkim polskiej marki. wszystko było dobrze kiedy silnik się docierał i chodził sobie spokojnie i nadszedł dzien kiedy stwierziliśmy że wszystko jest napewno dobrze silnik odchodzil swoją liczbe godzin i zaczął dostawać baty.I co?
po drugim mocniejszym przyciśnięcu po odpaleniu kontrolka oleju zaczeła póżniej gasąć. więć wkręciliśmy czujnik zegarowy aby upewnić się że jest ciśnienie (ciśnienie było dobre nawet bardzo dobre).
więc silnik dostał nowy olej i nowy filtr ponowny pomiar ciśnienia wszystko gra. odpalamy po mocniejszym wciśnieciu gazu z pod filtra wystrzelił olej.Pierwsza myślą było to że filtr został kiepsko przykręcony więc samochód poraz kolejny do góry demontarz filtar kolejny montarz i znowu w drogę lecz znowu zaczely się problemy z ciśnieniem.
Pózniej nastąpił demontarz silnika rozbiórka na części pierwsze wszystko zostało pomierzone poraz kolejny przez szlifierzy i przezemnie aby mieć pewność znowu wymiana oleju i filtra samochód zaczął jeżdzić starałem się go tym razem nie katować i jeżdziłem innym samochodem.
Przyszedł czasna jeżdzenie alfa lecz w między czasie zaczełem robić mały doktorat na temat tego silnika co się z nim stało tym bardzie że w podobnym czasie zatar się kolejny t.spark który byl naprawdę w super stanie.
Moja pierwsza jazda (mocniejsza)skończyła się po przejechaniu sie paru kilometrów ponownym problemami z ciśnieniem oleju znowu kontrolka długo gasła po odpaleniu silnika mimo że jeszcze godzine temu cisnienie gasło już przy odpalaniu.moje wkurzenie sięgneło zenitu odstawiłem samochód otworzyłem epera a że mam dostęp do tec doca skrosowałem numer oryginały na zamieniki i zaczełem czytać opisy i moim oczom ukazala się cała prawda w 85% zamieników była adnotacja ( z zaworem ograniczającym ciśnienie oleju)wyszukałem więc filtr bez takowego zaworu. zakupiłem go (był najdroższy-renomowanej firmy)było warto po zmiane filtra na bez zaworu skończyły sie problemy samochód jeszcze przy kręceniu rozrusznikiem miał od razu ciśnie i gasła kontrolka a zmienna faza naprawde zaczeła się zmieniać.
Co chcę uzyskać pisząć ten post na forum ?
chce podzielić się z wami moim doświadczeniem które bardzo dużo mnie kosztowało mimo że mam warsztat i nie płaciłem za tzw. robotę.
Proszę zwróćcie uwgę na filtr oleju jaki kupujecie do swoich samochodów i nie kupujcie najtanszego bo jest to nie współmirny koszt z remontem silnika który może was czekać.
Ja swoim klientom staram się wytłumaczyc i zakładam filtry oleju tylko firm do których mam absolutne zaufanie