Renowacja/odnowienie lakieru.

[kripp]

Witam.
Miesiąc temu nabyłem czerwoną 146'kę. Przy wstepnych oględzinach okazało się, że tylny prawy błotnik i drzwi mają nieco inny odcień, były bardziej matowe. Pojechałem ze sprzedającym na stację diagnostyczną gdzie po badaniach geometrii okazało się, że elementy były wymienione ale to nic poważnego i auto jest prościutkie, specjalista orzekł, że to pewnie było jakieś "poważniejsze obtarcie".
Nie przejmowałem się tym bo w końcu nabyłem 10-cio letnie auto, cudów nie ma.
Niestety z czasem różnica zaczęła się pogłębiać. Gdy auto jest mokre (np. podczas mycia) praktycznie nie można odróżnić koloru na w/w elementach ale gdy wyschną elementy "oryginalne" mają nadal ten sam kolor a te "robione" robią sie siwe i matowe - wygląda to koszmarnie. Mam wrażenie jakby farba była dobrze dobrana, tylko lakieru na niej już by nie było.
Czy można to jakoś samemu odświeżyć, czy tylko lakiernik coś zdziała?

[andro34]

możliwe że elementy uszkodzone były lakierowane lakierem akrylowym (gotowy kolor+utwardzacz)w celu zmniejszenia kosztów.odpowiednia polerka lakieru i kolory znowu ożyją.

[amoook]

Podpinam się pod temat,
jakiś k*tas zarysował mi drzwi prawe tylnie ;/ jak auto było brudne w te zimowe dni to tego nie widziałem, jak już wczoraj umyłem swoją włoszkę doznałem szoku ;/ ewidentne zarysowanie kluczem, wziąłem pastę polerską do czerwonego lakieru, dookoła rysy święci się pięknie, ale niestety zamaskowanie rysy do gołej blachy/podkładu nie było tak proste. Są jakieś reperaturki czegoś takiego ? Myślałem o użyciu lakieru do paznokci, bo będzie można dobrać taki sam odcień smyrnąć i spolerować. Macie jeszcze jakieś pomysły ?

[alces1]

Podpinam się pod temat,
jakiś k*tas zarysował mi drzwi prawe tylnie ;/ jak auto było brudne w te zimowe dni to tego nie widziałem, jak już wczoraj umyłem swoją włoszkę doznałem szoku ;/ ewidentne zarysowanie kluczem, wziąłem pastę polerską do czerwonego lakieru, dookoła rysy święci się pięknie, ale niestety zamaskowanie rysy do gołej blachy/podkładu nie było tak proste. Są jakieś reperaturki czegoś takiego ? Myślałem o użyciu lakieru do paznokci, bo będzie można dobrać taki sam odcień smyrnąć i spolerować. Macie jeszcze jakieś pomysły ?

Niektóre zakłady blacharskie oferują tzw. "smart repair" czyli naprawę tylko w tym miejscu gdzie jest uszkodzenie, bez konieczności lakierowania całego elementu. Wówczas i koszty są mniejsze i generalnie lakier oryginalny.
Popytaj w swoim rejonie o taki warsztat, może uda się to tanim kosztem zrobić.
Pozdrwiam.
- Rafał

[amoook]

Są zakłady które zajmują się kompleksowymi renowacjami lakierów, kolega kripp powinien się na to skusić ja z resztą też, nazywa się to auto detailing i jak czytałem to oni właśnie też naprawiają takie ubytki tylko szkoda mi wywalić ponad 500 złotych chociaż może i warto...
A jakieś propozycje hand made ?

[kripp]

Dzięki za wszelkie informacje, na razie jednak stawiam na opcje typu "zrób to sam". Jednym z etapów dopieszczania krzykaczki jest pobyt u lakiernika, ale jeszcze nie teraz, najpierw chcę dojść do ładu z mechaniką.

[kripp]

Witajcie.
Wykorzystałem wolną chwilę przy dobrej pogodzie.
pasta TURBO + stare bawełniane gacie + kilka litrów potu = jestem w szoku

Efekt jest naprawdę niezły. Gdy tylko pogoda pozwoli pójda reparturki na drobne uszkodzenia i pasta teflonowa

[zieloo007]

Witajcie.
Wykorzystałem wolną chwilę przy dobrej pogodzie.
pasta TURBO + stare bawełniane gacie + kilka litrów potu = jestem w szoku

Efekt jest naprawdę niezły. Gdy tylko pogoda pozwoli pójda reparturki na drobne uszkodzenia i pasta teflonowa

Jak kolega napisał dobra pasta tempo, ewentualnie lakier zaprawkowy kupiony w ASO, papier wodny i polerka. Myślę, że w zupełności wystarczy jak na home made. Tanio i przyjemnie