Z całym szacunkiem Roger,ale mylisz pojęcia przegrzania w wyniku działania wysokiej temperatury (lato,upały,nasłonecznienie), a działania w wyniku tarcia powierzchniowego np. nieodpowiednio przygotowanej nie schłodzonej wodą polerki! Bo wystarczy mocno dociskać i trzymać polerkę w jednym miejscu,a można potem zobaczyć przegrzany pomarszczony lakier!
Fakt, nie jest to szczególnie łatwe,ale możliwe?!
Zakupilem sobie polerke do autka... Byla okazja, kumpel chcial 50 dych bo wzial ja kiedys z punktow z shell`a a lezala w koncie nieuzywana... I teraz pytanie... Z tego co widze nie ma regulacji obrotow w tym wynalazku a na pudle jest napisane ze sie kreci 3200/min (swoja droga niezla wiertarka) Jaki srodek kupic zeby nie zrobic belli wiecej szkody niz pozytku?? Alfetta nie ma wiekszych rysek, jedynie pelno dzirek po kamyczkach ale malowac tego nie zamierzam bo za duzo jezdze i tylko kwestia czasu jak dziurki wroca... Poza tym zaraz bede mial powypadkowy samochod bo musialbym malowac i maske i blotniki a pewnie zderzak tez by nie zawadzilo. Autko za mojej kadencji nigdy nie bylo myte niczym innym niz myjka cisnieniowa ale widze ze kolor juz troche podblakl i chcialbym przywrocic jej pelnie blasku
![]()
AR 156 1.8 TS LPG -> AR 159 Sportwagon 1.9 JTDm Ti -> BMW 520xD
Jeśli myjesz tylko i wyłącznie myjką ciśnieniową to najpierw umyj ją ręcznie i uwierz mi - nie poznasz auta. Sam używam myjki ciśnieniowej, ale to nic innego jak opłukiwaczka.
Co do past polerskich mogę polecić Farecle G3.
P.S. Temat o polerowaniu jest na tej samej stronie.
Tutaj kilka ciekawych informacji:
http://www.detailer.pl/
strona ciekawa lecz taki zabieg kosztuje wiecej niz polerka u zwyklego lakiernika gdzie koszt zamyka sie w 200 zl za cale auto. jak widac uzyte sa tu pasty scierne pasty wykanczajace i pasty nablyszczajace. podejzewam ze takie polerowanie wyszlo by u lakiernika z 500 zl jak nie wiecej.
mądrzysz się jak byś wszystkie rozumy pozjadał...
tak dla twojej wiadomości pracuję w autoserwisie i prawie co dzień poleruję jakiś element przy naprawianym aucie i nigdy przed polerowaniem całego elementu nie matuję go papierami o których piszesz.poza tym radzisz komuś kto nigdy tego nie robił żeby wziął papier do reki i zmatował auto.
zastanów się trochę nad tym co piszesz.
owszem,papieru gradacji 2000-2500 używa się do usuwania zanieczyszczeń z lakieru ale nie powinno się matować całych elementów przed polerką.po czymś takim lakier będzie dużo szybciej matowiał.
do odświeżenia lakieru i pozbycia się drobnych rysek wystarczy zastosować odpowiednią gąbkę polerską i dobrą pastę a efekt będzie bardzo dobry.
na temat polerowania aut wypowiadałem się już w odpowiednim temacie i więcej już nie będę się powtarzał.
pozdrawiam!!!
moja druga ulubienica...
zgadzam się z andru.Ja miałem tez drobne rysy na lakierze i po polerowaniu bez użycia papieru efekt był super ,rysy poznikały a efekt był długotrwały(co najmniej półtora roku).Pasty jakiej używałem to 3M,ale nazwy nie pamiętam,bo to kolega mi przynosił.Faraceli chodziaz jest ok raczej unikam bo po polerce ciężko się domyć środków
Temat jest ale glownie o tym zeby pojechac i dac zrobic auto za 200 plnalbo uzywac gabki polerskiej... i mi raczej chodzi i nazwe sprawdzonego srodka ktore troszke odnowi nieporysowany lakier ktory jest troche stracil "soczystosc" koloru
![]()
AR 156 1.8 TS LPG -> AR 159 Sportwagon 1.9 JTDm Ti -> BMW 520xD