zmiana silnika a ubezpieczenie oc

[NERO2287]

w przypadku gdy np w swoim aucie posiadam jednostke napedowa o pojemnosc 2.0 i chce zmieic silnik np na 3.0, co w takim przypadku trzeba zrobic zeby odbyło sie o legalnie...jak wiadomo ubezpieczenie placi sie od pojemnosci auta...ale czy po przekładce tez tak jest?

[Krzyśko]

Teoretycznie powinieneś zgłosić tą zmianę w organie rejestrującym pojazdy, wtedy wbijają odpowiednia adnotację w dowód rejestracyjny i kartę pojazdu o zmianie pojemności silnika a praktycznie to nie musisz bo w dowodzie i tak nie ma wbitych nr silnika. Nie wiem jak by to było później przy kontroli policyjnej jakby był bardzo dokładny policjant.

[NERO2287]

własnie dlatego to mnie interesuje, plus taki ze nie na kazdych silnikach jest napisana pojemnsc, i pytanie drugie w przypadku na zmiane z 2.0 na np 1.6 mozna by zgłosic ze ma sie mniejszy motor i mniej płacic oc, ...co trzeba zrobic w obydwóch przypadkach?

[tomaz]

a praktycznie to nie musisz bo w dowodzie i tak nie ma wbitych nr silnika. Nie wiem jak by to było później przy kontroli policyjnej jakby był bardzo dokładny policjant.

Policjant to raczej nie... ale pytanie co na przeglądzie? Bo V6 raczej mocno różni się od R4 zarówno pod względem wyglądu, jak i dźwięku
Poza tym robiąc analizę spalin też wyjdą co najmniej dziwne wyniki

Tylko proszę nie piszcie mi "kto sprawdza analizę spalin?", bo mi koleś prawie dowód zatrzymał jak jeden parametr miałem przekroczony (idiota!!!) - nota bene źle zrobił pomiar (jak się później dowiedziałem).

pozdrawiam,
~tomaz

[NERO2287]

zgodze sie z toba, do mnie tez koles sie czepiał jak byłem na szarpakach ze kata nie mam i czuc spaliny...heheh, ale czy w dowodzie masz wbite ze masz silnik v4 czy v6? sa tez 2.0 z 4 i 6 cylindrami wiec niewiem...

[Krzyśko]

tomaz zależy od stacji diagnostycznej bo u nas to co niektórzy tylko popatrzą na samochód i jest hasło "dawaj dowód i idź do kasy zapłać 100 zł". Przez 3 lata co robiłem przeglądy to tylko mi raz sprawdzili auto na szarpakach i ustawienie świateł a tak to na nic nie patrzyli.

[rooshyo]

Ja zmieniałem z 1.8 TS na 1.6 TS, jak wiecie silniki z wyglądu są identyczne, pojechałem na swoją stację, tam po nr silnika znaleźli że to pojemność 1.6 (jak to gość powiedział, chcieli się upewnić że ich nie oszukuję i nie wsadziłem np. 2.0). Dostałem świstek, z nim do wydziału komunikacji, tam wbijają w dowód i kartę pojazdu i po sprawie;].

Ja to zrobiłem ze względu na mniejsze OC, ale gdybym zrobił swapa na większą pojemność, to nic nikomu bym nie mówił i śmigał za mniejsze pieniądze;]. Nie sądzę, żeby jakiś policjant się połapał, a na stacji diagnostycznej też wątpię...

Pozdrawiam//rooshyo

[NERO2287]

no tak, ale jak kolega był na stacji i co połapali sie po nr ze to mniejszy jednak silnik to przeciez mozna dac w łape i tez taki swistek wystawi...a kto mu udowodni ze znowu na wiekszy sie nie wymieniło?

[tomaz]

Koledzy, no co wy... a skąd gość na przeglądzie wiedział jakie parametry analizy spalin ma mieć mój samochód?
po prostu patrzy w dowód i wpisuje do kompa (nie wiem czy po VIN, czy po modelu) i wyskakują mu wszystkie parametry. Musiałby być ślepy, żeby nie zauważyć V6 z tymi chromowanymi rurami (to tak do swapa z TS)
Inna sprawa, że są stacje, gdzie gość tylko hamulce sprawdzi i wio... ale w większych miastach coraz trudniej o takie (i w sumie chyba dobrze..)

Zmiana z 1.8TS na 2.0TS faktycznie nie rzuca się tak w oczy, ale na V6 to już raczej bym zgłosił

pozdrawiam,
~tomaz

[Mortycja]

Ja powiem tak, przegląd może przejść, tak samo z policja, ale jak będzie jakaś szkoda i przyjedzie rzeczoznawca z TU to będzie problem.