Sprzedaż AR

[BartekMan]

w 2010 r sprzedano do konca wrzesnia 760 alf w Polsce, a w zeszłym roku do konca listopada 890.
To oznacza, ze w ciągu roku 2010 sprzedaż osiągnie ok. 1000 sztuk, podczas gdy w 2009 sprzedaż osiągnęła podobny poziom.

W 2009 nie było Julki. Prosze pokazać mi jakikolwiek wpływ na wzrost sprzedaży marki z powodu wprowadzenia na rynek Julki. Sprzedawana jest, przypomnijmy, od połowy roku.

Jak widać z gołych liczb, nic to nie dało. Tak samo jest w całej Europie. Genialne plany Marchionne można między bajki włożyć.

[r0bertos]

Polski rynek samochodoww to g** a nie rynek. Człowieku proponuje pojechać na zachód a konkretnie do Włoch a zobaczysz ile Julek jeździ po ulicach(wiem bo byłem w lipcu). AR w Polsce nigdy dobrze się nie sprzedawała bo tutaj królują Volkszłomy.

[_tomek_]

w 2010 r sprzedano do konca wrzesnia 760 alf w Polsce, a w zeszłym roku do konca listopada 890.
To oznacza, ze w ciągu roku 2010 sprzedaż osiągnie ok. 1000 sztuk, podczas gdy w 2009 sprzedaż osiągnęła podobny poziom.

W 2009 nie było Julki. Prosze pokazać mi jakikolwiek wpływ na wzrost sprzedaży marki z powodu wprowadzenia na rynek Julki. Sprzedawana jest, przypomnijmy, od połowy roku.

Jak widać z gołych liczb, nic to nie dało. Tak samo jest w całej Europie. Genialne plany Marchionne można między bajki włożyć.

julka jest w sprzedazy od nie niedawna prawde mowiac
konfigurator na stronie jeszcze nie jest do konca poprawny

[radosuaf]

W sprawie konfiguratora sam do nich pisałem i na drugi dzień zniknął . Niby fajnie wygląda, ale funkcjonalność katastrofalna, nie mówiąc już o podstawowych błędach.

[BartekMan]

Polski rynek samochodoww to g** a nie rynek. Człowieku proponuje pojechać na zachód a konkretnie do Włoch a zobaczysz ile Julek jeździ po ulicach(wiem bo byłem w lipcu). AR w Polsce nigdy dobrze się nie sprzedawała bo tutaj królują Volkszłomy.

a ja jezdzilem we wrzesniu przez 3 tygodnie po całej europie i nigdzie, po prostu NIGDZIE nie widać zadnych Julek. Pisałem już w innym wątku: przez 7 tysięcy kilometrów widziałem JEDNĄ w Portugalii. Nie pisz o Włoszech, we Włoszech alfa zawsze była widoczna wszędzie.

[krawat]

Pofatygowałem się i wychodzi że w tym roku zostanie sprzedanych 50 samochodów więcej. To 1.
2 !! Nie patrz na cały rok tylko na tą część roku w której faktycznie dany model został wprowadzony! Czyli na 2 połowę bądź na okres X-XII!!
Patrzysz na okres sprzedaży tych samych aut gdzie rynek trochę się nimi nasycił i jest na nie mniejszy popyt.
Swoją drogą ciekawe czy w tym raporcie jest umieszczone zamówienie na policyjne 159

[żuwik]

Swoją drogą ciekawe czy w tym raporcie jest umieszczone zamówienie na policyjne 159

One jeszcze nie są sprzedane.

[BartekMan]

No nic, kciuki można trzymać. Moze i wyjdzie troszkę więcej. Ale Marchione chce wykonać skok w kosmos i ze 100 tysiecy chce sprzedawać 500 tysięcy!!! Ludzie, to musi byc po prostu rewolucja.
Tylko USA moze uratować te plany. Ale to wielka niewiadoma. Amerykanie pamiętają, jak sromotnie alfa wycofała się z tego rynku i dlaczego.

Ja zaryzykuje, ze mnie oplujecie ale... ja bym był za drogą alfy podobą do saaba. Firma należy do małego producenta, jest w miarę niezależna, wraca na rynek z nowym i tutaj szacun za odwage, DROGIM I WIELKIM autem, czyli 9-5. Nie leci na setki tysięcy sprzedanych aut, pewnie jak sprzeda 50 tysięcy, bedzie zadowolona. Sądze, ze ma małe koszty własne działalnosci (mniej hal, robotników, maszyn itd) i ktoś ocenił, ze to sie moze udać.
Po co z alfy robić na siłę masówke, jak chce Marchionne? Te pomysły na suvy, sruvy... Chociaz, nie wiem czy wiecie, ale saab też zapodaje na rynek suva oczywiscie wielkiego i drogiego. Marchione robi to CO UMIE NAJLEPIEJ czyli sprzedaż masówek.

Ale alfa romeo nie była nigdy, poza Italią, marką masową... Jakim cudem ma teraz przekonać pół miliona ludzi rocznie, że to marka taka sama, jak kia, golf czy skoda????? No jak?
Przecież to na wejsciu już jest nonsens.

[Maciek-156]

w 2010 r sprzedano do konca wrzesnia 760 alf w Polsce, a w zeszłym roku do konca listopada 890.
To oznacza, ze w ciągu roku 2010 sprzedaż osiągnie ok. 1000 sztuk, podczas gdy w 2009 sprzedaż osiągnęła podobny poziom.

W 2009 nie było Julki. Prosze pokazać mi jakikolwiek wpływ na wzrost sprzedaży marki z powodu wprowadzenia na rynek Julki. Sprzedawana jest, przypomnijmy, od połowy roku.

Jak widać z gołych liczb, nic to nie dało. Tak samo jest w całej Europie. Genialne plany Marchionne można między bajki włożyć.

Tylko że Giuliette można odbierać z salonów dopiero od 2 tygodni i sa to sztuki zamówione tuz przed wakacjami, czyli od momentu kiedy można było to robić. Auto jako sprzedane jest księgowane dopiero po odbiorze. W salonie w którym bedę odbierał swoją codziennie wydawane jest 2-4 alfy.

[krawat]

Wiadomo że nie sprzeda 500tys.
To jest kolego jeden z chwytów marketingowych..
To że julka była w okresie promocji niedostępna też było chwytem marketingowym (strategia niedostępności).

Co do rynku docelowego marki. Na pewno nie podoba mi się że AR ma być samochodem ogólnodostępnym/popularnym.
Wierze jednak że jest to droga do stworzenia jakiegoś modelu niszowego/wyjątkowego który nawiąże do tradycji marki. Na to jednak są potrzebne $

ps. O znalazł się przykład na potwierdzenie mojej teorii dzięki Maciek