Cześć wszystkim.
Moją pierwszą Alfę (147 ts) kupiłem nową w 2002r. Na jednej z pierwszych stron instrukcji, producent obiecuje niezawodne użytkowanie auta pod warunkiem stosowania zalecanych przez producenta części zamiennych ,płynów i podzespołów. Leje więc olej Selenia ,płyny Paraflu itd.
Alfa ma przejechane ok 70tyś i przez ten czas wymieniłem tylko linki sterowania biegami,linkę hamulca ręcznego , raz rozrząd ,klocki z tyłu ,tłumik tylny(był cały ale pordzewiały) i lewy górny wahacz przedni , a przy okazji wsporniki stabilizatora I TO WSZYSTKO!!!
147 jeździ cały czas moja żona, ja w 2005 kupiłem dla siebie 156SW 2.4JTD 20v i tak jak w aucie żony , leję SELENIE i Paraflu . Mam najechane 176tyś i na niemieckich autostradach (jeżdżę tam bardzo często) ,kiedy pozwalają na to przepisy i warunki , moja prędkość podróżna to 150-220km/h Silnik pracuje jak ''Rolex'' w ostatnie mrozy nawet po kilku dniach na dworze (w garażu stoi ''mała czarna'') paliła bez problemu.
Reasumując ,nie kombinujcie z wynalazkami - jeśli ktoś jest jaroszem to nie namawiajcie go na siłę na zmianę diety!!! Alfa lubi Selenie e fine