Bo nikt nie patrzy na warunki i styl użytkowania auta a jedynie każe lać od razu olej który wielokrotnie przewyższa wymagania. Ja mam 10W40, grzany kilkukrotnie do 100-110*C i silnik trzyma się kupy, nie bierze oleju więcej niż powinien, nie wydaje dziwnych dźwięków, ciśnienie jest bardzo dobre więc uważam że jest wystarczający jeśli nie jeździ się non stop po torze. Na 5W chcę się przesiąść jedynie ze względu na warunki zimowe gdzie ten olej jednak zauważalnie ustępuje, co prawda nie używam kredensa w zimie ale przepalić co jakiś czas trzeba.