Motul
Vavoline
Castrol
PENRITE
MILLERS OILS
Selenia
Yacco Lube
Texaco
Total
Mobil
RAVENOL
Shell
Fuchs
Midland
Eurol
Liqui Moly
Ostatnio edytowane przez Casio ; 25-01-2017 o 10:43
Mam również Meguina 0w40 z mixem ar9100/9200 i wydaje mi się, ze w te największe mrozy było ciut lepiej zaraz po odpaleniu niż na 5w40. Moim zdaniem 0w40 można spokojnie zastosować w 1.9 .
Ja mam większego brata czyli 2.4 10v. I 0W-40 w środku. Jest ok, ale wg mnie i mechanika u którego serwisuję Alfę to zbędna fanaberia. Dobry 5W-40 wystarczy spokojnie.
Wysłane z mojego SM-T710 przy użyciu Tapatalka
www.pablogarage.pl - Serwis, części, holowanie
> PabloGarage Team < - kilka filmów na kanale - Z A P R A S Z A M Y
powiedzcie mi czy jak mam zalany olej mobil 10w40 a nie powinien taki być bo mam dpf i w zaleceniach mam 5w30 to moge zmienić na 5w30 ??? mechanik kretyn takim zalał bo nie wiedział że jest dpf :/ a ja dopiero teraz to zauważyłem bo chce wymienić. CO MAM ROBIĆ??
Zrobiłbym płukanke i zmienił na zalecany.
To był jakiś mechanik z Wągrowca - szukam jakiegoś ogarniętego i znaleźć nie mogę![]()
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Zastrzega się prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny
Alfa Giulia Veloce - 2,0 280KM
Jasne, że dobry 5w40 wystarczy ale 0w40 kosztujący porównywalne pieniądze jest do rozważenia, szczególnie w zimie. Tego się zbytnio nie odczuje ale zanim olej złapie jako taką temperaturę roboczą to będzie mu nieco lżej na 0w40 niż na 5w40. Lepkośc 0w40 sprawdza się w wielu przekombinowanych nowoczesnych konstrukcjach, gdzie od pierwszych chwil potrzeba dobrego smarowania i odpowiedniego ciśnienia oleju zarówno na zimnym jak i po konkretnym rozgrzaniu. Meguin 0w40 ma jeszcze tą zaletę, że jest tam więcej PAO niż w 5w40. Konstrukcyjnie chyba 5w40 jest nawet bardziej odpowiednie do 1.9 jtd (zwłaszcza 8v) ale spokojnie można zamiennie zastosować dobre 0w40.
Tomku, oczywiście, że można, nikt tego nie neguje.
Jest tylko jedno ALE. Kanały olejowe w tych konkretnych silnikach są o wiele większej średnicy niż w nowocześniejszych jednostkach, co może spowodować spływanie oleju z magistrali olejowej, co dalej może spowodować skutki odwrotne do zamierzonych.
Pracując w ASO, mieliśmy kilka Alfa Romeo z silnikami TS 16v, w których właściciele chcieli jak najlepiej zadbać o swoje silniki, i zalewali je olejem MOBIL 1 0w40, gdzie po 20-30 kkm wycierały się wałki rozrządu i stukały popychacze. Co dziwne, przy zastosowaniu 5w50 to zjawisko nie występowało (serwis stosował oleje MOBIL). Przypadek ? Myślę, ze nie, po prostu nie można przesadzać w drugą stronę.
Ja osobiście miałem już kilka przypadków silników 2.5/3.0 24V , gdzie ktoś zalecił, jako NAJLEPSZY, olej 5w30, i przy wymianie rozrządu wychodzi, że wałki mają ślady przetarć i pracy na sucho. Co ciekawe, na dobrych 5w40 już tego nie ma.
Ja wiem, że karty charakterystyk to jedno, a zachowanie konkretnych olejów w silniku/skrzyni, to niestety co innego. Taka mała uwaga.
Wczoraj rozbierałem 1.8 TBi, w której sypnął się silnik - brak ciśnienia na pierwszym cylindrze, auto serwisowane wcześniej w ASO, olej wymieniany co 20 kkm, zalewana zalecana SELENIA, silnik całkowicie zasyfiony nagarem. Wcześniej padła turbina, zatarł się wałek w łożyskach, a teraz - zobaczymy dzisiaj.
Postaram się zrobić zdjęcia i wrzucę, jakie skutki daje stosowanie się do zaleceń.
www.pablogarage.pl - Serwis, części, holowanie
> PabloGarage Team < - kilka filmów na kanale - Z A P R A S Z A M Y
Z tym Mobilem 1 0w40 to mam takie doświadczenie, że ten olej po pewnym przebiegu robi się niefachowo mówiąc zbyt rzadki i nie nadaje się do ostro eksploatowanych silników wymagających względem smarowania. Silnik Opla 2.2 PB 147 km nie dotrwał nawet 60 tys. i musiał mieć remont. W Twin Sparkach też się nie sprawdzał (kolega pracował w ASO) i tak jak piszesz szlag je potrafił na tym oleju szybko trafić ale zawsze sposób użytkowania dokładał swoje bo byli tacy co zero problemów ale wymiana co 10 tys. i ostrożnie na zimnym. Mobil 5w50 to kiedyś była całkiem inna bajka i można go było lać nawet do rajdówek (no może nie do WRC ale do N-ek wielu lało). A co sądzisz o Fuchs Race Pro S 5w30 w 1.9 16v bo mam ochotę wypróbować przy następnej wymianie?
Z tym TBI to porażka. Jaki przebieg? To tylko potwierdza moją tezę, że 20-30 lat temu to można było lać praktycznie dowolny olej spełniający minimum producenta a teraz konstrukcje wymuszają jak najlepsze smarowanie i nawet marka oleju ma duże znaczenie bo jakoś o problemach na Millersach, Penrite czy Liqui Moly/Meguinach się nie słyszy. Niestety jest bardzo dużo Kowalskich przyzwyczajonych do lania 10w40 i jak im teraz wpadają w łapy konstrukcje typu TSI, TCE czy HTP to dobrze się to nie kończy a niektórym nie wytłumaczysz bo "zawsze taki lałem w swoim Oplu i silnik pracował idealnie".