Zobacz wyniki ankiety: Jaki olej byś wybrał/wybrała?

Głosujących
170. Nie możesz głosować w tej sondzie
  • Motul

    34 20.00%
  • Vavoline

    20 11.76%
  • Castrol

    4 2.35%
  • PENRITE

    7 4.12%
  • MILLERS OILS

    33 19.41%
  • Selenia

    12 7.06%
  • Yacco Lube

    1 0.59%
  • Texaco

    1 0.59%
  • Total

    3 1.76%
  • Mobil

    3 1.76%
  • RAVENOL

    13 7.65%
  • Shell

    14 8.24%
  • Fuchs

    4 2.35%
  • Midland

    0 0%
  • Eurol

    9 5.29%
  • Liqui Moly

    12 7.06%

Temat: Temat rzeka, jaki olej lejecie/polecacie??

  1. #9561
    Użytkownik Alfista
    Dołączył
    07 2010
    Auto
    mam
    Postów
    4,287

    Domyślnie

    Cytat Napisał bobby Zobacz post
    Dla mnie fakt, że przebadano zawartość metali ze zużycia silnika w oleju w silniku po małym przebiegu i porównano te wartości w takim po kilkudziesięciu tys. km jest jednoznacznym dowodem, że docieranie silnika w pierwszych kilometrach po prostu występuje.

    Gwarancja jest w większości przypadków na 100 tys km lub 2 lata. Skłonny jestem zaryzykować, że w niektórych przypadkach dałoby się tyle przejechać na jednym oleju bez zatarcia silnika. Co wcale nie oznacza, że w takim trybie eksploatacji silnik nie byłby znacznie bardziej zużyty.
    Pisałem, ze docieranie nie istnieje w pełnym tego słowa znaczeniu jakie miało kiedyś oraz, że od początku można auto użytkować normalnie. U nas nadal panuje mit z przed kilku dekad, gdzie kiedyś bez wymiany oleju nie zrobił byś nawet 10K km. Dziś walniesz 30k km czy nawet 50K do pierwszej wymiany i producent musi mieć pewność, ze z tym autem nic się nie stanie. To, ze wzrasta poziom ppm cząsteczek metali to zupełnie normalne zjawisko przy nowych jednostkach (baa wrzucisz nowe turbo czy nową pompę oleju też wzrośnie ppm odpowiednich metali) ale jak bardzo ten wzrost będzie zauważalny przy zwykłym użytkowaniu, a przy użytkowaniu na niskich obrotach i jak bardzo on wpływa na zużycie? Nie wspominając już, ze silniki najbardziej obciążone są na niskich obrotach wiec nie zdziwił bym sie jak bardziej zaszkodzi takiemu dizlowi mulenie w zakresie 1-2K obr niż normalna jazda w zakresie 2-3,5K obr

  2. #9562
    Użytkownik Znawca Avatar bobby
    Dołączył
    10 2014
    Auto
    Franny 159 2.4 JTDm 06'
    Postów
    1,216

    Domyślnie

    Normalna jazda na pewno nie zaszkodzi. Wręcz przeciwnie, w czasie docierania silnik powinien pracować w różnym zakresie obrotów. Problem będzie wtedy, gdy ktoś nowy silnik zacznie piłować pod graniczne obroty, albo zacznie od jazdy autostradą z prędkościami typu 170 km/h - nawet jeśli obroty będą w granicach (dla Diesla) 3000 obr/min. to silnik będzie bardzo obciążony. To mu na 100% nie posłuży i odbije się w późniejszej eksploatacji większym zużyciem oleju, gorszymi parametrami etc.

  3. #9563
    Moderator Quadrifoglio Verde Avatar magil
    Dołączył
    07 2012
    Mieszka w
    LHR
    Auto
    Nuova Bravo, 159
    Postów
    13,769

    Domyślnie

    Posty Pływaka często powodują lekki uśmiech na mej twarzy.

    Jeśli kupujesz auto na 3-4 lata / 200 000 km (zrobione przez ten okres) to nie trzeba silnika układać / docierać (jak zwał, tak zwał, chociaż wg mnie to pojęcia bliskoznaczne), bo nowoczesna technologia / pasowanie / nowoczesne oleje itp, dlatego silnik się nie zużywa.

    Ale kupując auto dla siebie na 10 lat to już trzeba układać / docierać, bo "jak dbasz tak masz".

    Tak to zrozumiałem.
    Oczywiście z ekonomicznego punktu widzenia rozwiązanie nr 1 jest wręcz wskazane (na taką perełkę i tak trafi się jakiś nabywca), ale pisanie, że nowego silnika się nie dociera / układa, to jest bzdura. Tak samo jak pseudoekologiczna proekonomiczna wymiana oleju co 30 000 km.
    Ostatnio edytowane przez magil ; 25-02-2017 o 16:38
    159 1.9 JTDm 16V '06 => 2.2 JTS '07 => 1750 TBi '09 => 3.2 JTS Q4 '06 => 159 2.2 JTS '08, Nuova Bravo 1.4 T-Jet '10

  4. #9564
    Użytkownik Alfista
    Dołączył
    07 2010
    Auto
    mam
    Postów
    4,287

    Domyślnie

    Dziś mało kto kupuje auta na 10 lat, a nawet jeśli jakaś rodzina weźmie sobie skode na wiele lat to to auto przez te 10 lat zrobi pewnie tyle co auto prezesa wzięte na 3 lata w lizing. 90% posiadaczy nowych aut robi wymiany zgodnie z zalecaniami, a później auto trafia do N-tego z kolei właściciela i zaczynają się czary voodoo. Posty typu "cena nie ma znaczenia ma być jak najlepszy" i wtedy to ja mam uśmiech na twarzy jak widzę asów co leją olej po 3 stówy i wymieniają go co 10k km w aucie gdzie wcześniej ktoś przez ponad 200k km miał to gdzieś Takich jak my co zwracają uwagę na to co zalewają i co ile to jest nawet nie procent, a promil zmotoryzowanych reszta ma to gdzieś i podejrzewam, że śpią spokojniej bo ja zawsze mówię, ze w motoryzacji doskonale sprawdza się zasada im mniej wiesz tym lepiej śpisz. Ojciec tak 10 lat już jeździ mega awaryjną ponoć laguną dwa. Wymiany zgodnie z zaleceniami zawsze lany ELF wg instrukcji. Zero awarii poza gównianymi cewkami sagema Kto chce niech sobie "dociera" auto, a pozostali od wyjechania z salonu użytkują auto najnormalniej w świecie tak samo jak by użytkowali auto z przebiegiem 100K. Ciekaw jestem miny każdego z Was jak by mieli możliwość zobaczenia jak przed ich zakupem było używane auto

  5. #9565
    jersey
    Gość

    Domyślnie

    Pływak ma rację. Przykład z mojego garażu o którym już pisałem i nikt mi nie wierzył. W 1998 kupiłem w salonie Fiata Brava 1.4 12v. Silnik z 3 zaworami na cylinder, felerna magistrala olejowa i gwarantowane zatarcie. Przynajmniej tak wynikało z lektury internetów które zacząłem czytać jak Fiat miał coś z 12 lat. Dobrze że nie wcześniej, bo bym nie wiedział że mogę jeździć bez awarii i pewnie co rusz by się psuł.

    Teraz w kwestii oleju - nie wiem jaki był lany. W okresie gwarancji lane było to co było w ASO. Pewnie Selenia.Po okresie gwarancji olej zmieniłem chyba 2 razy i nie wiem na jaki. Kanałem zalać odpowiedni i tyle. Pierwszy raz po 6 latach od ostatniego serwisu w ASO. Fiat nie był docierany. Odebrałem z salonu, wsiadam i dałem czadu żeby się nacieszyć owym nabytkiem. I co? I nic. Samochód się nie psuł. Jeździł. Po prostu. Mechanicznie popsuł się dwa razy - pompa hamulcowa i jeden popychacz. Potem padła elektronika i autko sprzedałem. Nabywcy nie informując jak wóz był traktowany wcześniej.

    To teraz zostawcie to z chuchaniem i dmuchaniem na nasze stare Alfy, lanie super dodatków i nie wiadomo jak drogich olejów do silników które przez pierwszego użytkownika były traktowane pewnie tak samo jak ta moja Brava. No, może trochę lepiej bo co 20 tysięcy zmieniał olej.

    Wysłane z mojego SM-T710 przy użyciu Tapatalka

  6. #9566
    Użytkownik Znawca Avatar bobby
    Dołączył
    10 2014
    Auto
    Franny 159 2.4 JTDm 06'
    Postów
    1,216

    Domyślnie

    Wracając jednak do sedna sprawy. Odpowiednia eksploatacja w okresie docierania i wcześniejsza wymiana oleju ma po prostu sens i jest dobrą praktyką. Majątku się na tym nie zaoszczędzi, a nawet w momencie sprzedaży człowiek ma czyste sumienie. Nie każdy w tym kraju jest przysłowiowym "Januszem ekonomii", są też ludzie porządni. (Bez obrazy oczywiście dla wszystkich Januszy (tych z imienia) na forum)
    Ostatnio edytowane przez bobby ; 25-02-2017 o 18:00

  7. #9567
    Użytkownik Alfista
    Dołączył
    07 2010
    Auto
    mam
    Postów
    4,287

    Domyślnie

    Oczywiście ze jej sens wymiany wczesniej ale to dotyczy każdej wymiany a nie tylko tej pierwszej. Obrać sobie od początku staly interwał wymiany i go pilnować, a docieraniami sie nie przejmować bo z punktu widzenia użytkownika nie jest ono istotne i nie wymaga od niego niewiadomo jakiej ostrożności w użytkowaniu. Dbanie o auta jest jak najbardziej ok ale przy zachowaniu zdrowego rozsądku

  8. #9568
    Użytkownik Znawca Avatar bobby
    Dołączył
    10 2014
    Auto
    Franny 159 2.4 JTDm 06'
    Postów
    1,216

    Domyślnie

    Choćby z powodów opisanych przez kolegę [MENTION=34864]wlyszkow[/MENTION] warto przyspieszyć pierwszą wymianę oleju.

  9. #9569
    Użytkownik Romeo Avatar italiano_83
    Dołączył
    02 2015
    Auto
    Alfa Romeo Giulietta 1.4 170 MA Distinctive/ Premium/Dach/Bose
    Postów
    504

    Domyślnie

    Cytat Napisał Pływak Zobacz post
    Oczywiście ze jej sens wymiany wczesniej ale to dotyczy każdej wymiany a nie tylko tej pierwszej. Obrać sobie od początku staly interwał wymiany i go pilnować, a docieraniami sie nie przejmować bo z punktu widzenia użytkownika nie jest ono istotne i nie wymaga od niego niewiadomo jakiej ostrożności w użytkowaniu. Dbanie o auta jest jak najbardziej ok ale przy zachowaniu zdrowego rozsądku
    Zdroworozsądkowe podejście.

  10. #9570
    Użytkownik Świeżak Avatar ernestch79
    Dołączył
    09 2013
    Mieszka w
    Zamość
    Auto
    SW 156 JTD, Citroen c5x7
    Postów
    32

    Domyślnie

    Zdroworozsądkowe podejście- to takie gdzie Janusz z tego forum zadaje pytanie jaki olej mam zalać do 15letniego jtd z przebiegiem 300tys.nie komisowym 180tys km gdzie od zawsze zalany był 10w40 a odpowiedź to 5w40 ze wzgl na spadki temperatur do ok -25, nie millers + arachoil za 300zł bo z trupa nówki nie zrobisz przez zalanie super drogiego oleju.Włożyłem kij w mrowisko

Podobne wątki

  1. temat rzeka, jaki olej lejecie/polecacie??
    Utworzone przez Administracja w dziale 147
    Odpowiedzi: 233
    Ostatni post / autor: 13-12-2021, 15:53
  2. Temat rzeka, jakich żarówek używacie/polecacie??
    Utworzone przez KlaudioOs w dziale Forum ogólne o Alfa Romeo
    Odpowiedzi: 23
    Ostatni post / autor: 24-02-2013, 21:26
  3. Temat rzeka, jaki olej lejecie/polecacie??
    Utworzone przez Administracja w dziale 166
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 04-01-2012, 09:55
  4. Temat rzeka, jaki olej lejecie/polecacie??
    Utworzone przez Administracja w dziale GT
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 04-06-2010, 14:07

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory