Motul
Vavoline
Castrol
PENRITE
MILLERS OILS
Selenia
Yacco Lube
Texaco
Total
Mobil
RAVENOL
Shell
Fuchs
Midland
Eurol
Liqui Moly
Mi się wydaje,że te opinie o lotosie to są z czasów Prl-u.Miał wuj malucha zalał superolem, selektolem ...reszte można dopowiedzieć sobie.
A teraz aby większość powiela wszystko.
Przy normalnej jeździe,gdzie nie paluje się silnika taki lotos spokojnie wystarczy.
Nawet w necie byl gdzies test, że w lotosie przy dosc agresywnej jeździe film olejowy zaczal sie zrywac po przejechaniu ok 8000km.
I ja się nad tym zastanawiam, z miesiąc wcześniej sprawdzałem świece, ciśnienie sprężania itd. Potem wymieniłem olej i to była jedyna czynność, po 800 kilometrach samochód zaczął dziwnie chodzić na szczęście kilometr od serwisu Skody, od razu na warsztat i płyn chłodzący w oleju, a w zbiorniczku wyrównawczym chłodzącego szlam. Jak wlewałem to coś nie grało, bo po wlaniu powąchałem butelkę i coś waliło jak zużyty olej, ale że byłem chory to pomyślałem że mi coś porypało
Ale naskoczyliście na Pabla Też jestem sprzedawcą i praca ta nie polega na namawianiu klienta do nie wiadomo czego, wyloozujcie. Nikt WAM nie karzę kupować u NIEGO. Ale powiem WAM, że ja kupuję u Pawła osobiście i będę kupował. Ja do JTDka polecam Millers Oil XFD 5w40. Ostatnio u Pawła zapłaciłem za zestaw 6l. + filtr MANa 236 zł.
Ja wam wszystkim polecam Lotos 10W40 do benzynowych jak i do JTD. Mój znajomy zrobił 300tys km lejąc tylko lotosa i silnik chodzi jak zegareczek.Od 3 lat używam ten olej w swojej 156 JTD i wszystko jest ok. Pozd
rawiam!
Ja mam ogromną ochotę przejść na valvoline maxlife diesel:-) i chyba to zrobię.
Miałem X lat temu toyotę z 2.0 TD silnik był o sporym przebiegu ale w bardzo dobrej kondycji .Turbina natomiast miała luzy prawie 1mm na osi i waliła olejem jak głupia.
W owych czasch koszt remontu turbiny to ok 2000 zł /moja pensja była ok 1300 zł,dlatego remont turbiny to była ostatecznośc ostateczności.Z reguły jezdziła na mobilu 15w40 plus militech co druga wymiana i jakoś ten wyciek był znośny/ ok 1l na 1000 km/
Coś mnie podkusiło i zalałem lotosa 15W 40 plus militech.
No i wnioski.
1.Silnik wyraznie głośniej chodził.
2.Wzrosło zuzycie oleju do 2l
Po 3000 tyś wymiana na mobila a podczas zlewania oleju/lotosa/ to lało się z korka jakby to była woda a nie olej/
Wniosek.
Nigdy wiecej lotosa .
Ps.Na tej turbinie i mobilu zrobiłem ok 100000km i sprzedałem .Nastepny właściciel wymianił olej po 20000 /zamiast zalecanych 8500km/ i załał lotosa i zonk turbina padła całkiem praktycznie zaraz po zalaniu lotosa.
Miałem fiata 125p od nowosci jezdziony był w 90 % na castrolu i dostawał fiacior w d...ile wlazło./byłem młodym 18 latkiem/.
Po iluś tam latach przy przebiegu 135 tyś nastapiła potrzeba zdjęcia głowicy /ukrecona swieca/i jakie zdziwienie mechanika silnik nie łapał sie nawet na 1 szlif.Zadnej owalizacji progów itd.
Teraz nie patrzę nawet na produkty lotosopodobne.
- - - Updated - - -
Załałem milersa do 2.0 ts i wariat wyrażnie częściej się odzywał,nastepna wymiana powrót do castrola i wariat odzywa się bardzo rzadko.
Ja jestem uzytkownikiem castrola od 28 lat z małymi przerwami na mobila i i inne marki.
Wiekszość wymian w moich wszystkich alfach to castrol i nie jestem fanem eco jazdy.
Moje silniki bardzo czesto widzą 7000 obrotów/oczywiście na gorącym/ i nic złego nie moge powiedzieć o castrolu.
Trzymałem się i trzymam zasady max 10000 i wymiana na nowy.Zawsze po zimie wymina na nowy nawet jak nie dobiło do 10000 tyś.
I wszytkie moje auta były i są na LPG/ wyjątek toyota i fiacior/
Czy polecałbym castrola --- nie!
Bo to sprawa każdego użytkownika na czym chce jeżdzić
A dlaczego bo ważniejsza jest częstotliwość wymiany oleju a ta zależy gdzie jeżdzimy i jak.
Miasto częściej/duzo częściej/ ,trasa spokojna interwał dłuższy .
Trasa szybka i mocno obciążajaca termicznie olej częściej.
A dyskusja czyja prawda jest mojszejsza jest bez sensu.
Liczą się fakty i cyferki.
- - - Updated - - -
Ja też kupowałem u Pawła.
Szybko sprawnie i na temat.
A to,że reklamuje to co sprzedaje to co w tym złego?
Nie sprzedaje g...a opakowane w 24 karatowe złoto .
Sprzedaje produkty ,które można kupić wszędzie.
Ale skoro możemy dac zarobić komuś kogo znamy to chyba lepiej prawda?
Paweł siedzi na tym forum x lat wielu ludziom pomógł i napewno jeszcze wielu pomoże a to chyba dobry argument aby i jemu pomagać
Kto chce szuka sposobu,
kto nie chce szuka powodu.
155 V6 LPG-163 KM-była
156 V6 LPG-190 KM-była
147 2.0TS 150 KM Selespeed LPG.-była
166 2.0 V6 TB -215 KM- LPG-była
Giulietta 1.4 TB -207KM -LPG -jest
Lancia Delta 1.8 TBI 283KM -jest
Prawda jest taka że jak mamy samochód 100% sprawny i użytkujemy go z głową to marka oleju nie ma tak dużego znaczenia.Wymiana max co 10 tyś wraz z porządnym filtrem lub raz w roku .Oczywiście olej to syntetyk lub półsyntetyk. Mineralny odpada. Możecie się zgadzać z moją opinią albo i nie. Ale od 20 lat wyznaję tą zasadę i z silnikami nie miałem nigdy kłopotów.