I tu trafiamy w sedno. Wszystkie z syfem były serwisowane w ASO.
Tylko dlaczego producent samochodu, nie oleju, zalecał w TSie wymianę co 20 kkm ???
Teraz z życia wzięte:
Subaru - Wymiana oleju wg. zaleceń producenta w silnikach DIESEL skutkuje poważnymi uszkodzeniami układu korbowo - tłokowego, czyli mamy poważny kłopot z panewkami. wymiana oleju co 10 kkm rozwiązuje problem. Są kierowcy świadomi, i zmieniają po swojemu.
Audi/VW - najnowsze silniki DIESEL CR - Wymiana oleju silnikowego wg. zaleceń LL - problem z pompami oleju, panewkami, a nawet pęknięcia wału korbowego. Wymiana oleju co 10 kkm zdecydowanie poprawia tą sytuację.
Alfa Romeo - silniki z DPF - przy wymianie oleju co 10 kkm problemy z filtrem w zasadzie nie występują. Przy wymianie wg. zaleceń producenta sami wiemy co się dzieje.
Może silniki TS 16v, to zajebiste silniki, tylko zostały uszkodzone już od nowości poprzez bzdurne zalecenia producenta z wymianą oleju. Nie znam przypadków z panewkami przed przebiegiem 100 kkm, rozrządy strzelały, to fakt, nawet poniżej 40 kkm, ale to nie ma związku z olejem akurat.
Do czego zmierzam. Z obserwacji wynika, że producent auta pisze w instrukcji/zaleca to, co jest ciekawe i dobre, ale dla kupującego. Kto nie chciał by mieć auta bez obsługowego, nie musiał odwiedzać serwisu na przeglądy, itp. Silnik ma wytrzymać gwarancje, czyli 100 kkm i na złom, kupuj następny samochód. Takie czasy. Na jakości samochodu już dawno nikomu nie zależy, może poza kupującym.
Jeszcze jedno. W kieszeń można sobie włożyć zalecenia producenta co do marki oleju, ponieważ większość serwisów i tak już na 1 przeglądzie zalewa przeważnie olej marki, z którą ma podpisaną umowę partnerską.
Tylko jednym zależy na jakości, a innym na zysku.
Dobra, kawę wypiłem.
Pozdrawiam.
- - - Updated - - -
Dlatego ja o olejach piszę to co piszę.
Spostrzeżenia zbieram od ponad 15 lat.