Temat rzeka, jaki olej lejecie/polecacie??

[lesio146]

Poczytaj proszę o tych różnicach w sieci - łatwo znaleźć w Googlach choćby. Wtedy porozmawiamy bo nie są to różnice "laboratoryjne" jak byś tego oczekiwał.

Nie chodzi mi o wiadomości z sieci.Nie interesuje mnie chemia.Interesuje mnie silnik.Chodzi więc nie o różnice w nazwach,cząsteczkach czy molekułach oleju.Jak chyba każdego kto eksploatuje samochód a nie tylko prawi o nim ważne jest zachowanie tego oleju i o to pytam.Kolega Pływak odpowiedział konkretnie.A i Kolego Artih już nie długo będę robił zmianę w JTD pracuje w nim MOTUL 8100 wymiana co 15 tys,chętnie wyślę Tobie filtr byś przekonał się jak wygląda.

[Krusz]

Ja przerabiałem HC i pełen syntetyk i właśnie jedyne różnice to te wyczytane w necie. Osobiście żadnych różnic w użytku codziennym nie stwierdzam więc wracam do HC, może gdybym wymiane robił co 20-30k Km coś bym zauwazył przy zmianie ale przy wymianie co 10K i normalnym użytkowaniu auta ani ja ani żaden TEORETYK z tego tematu różnicy między dobrym HC, a syntetykiem nie jest w stanie stwierdzić. Niektózy się naczytają teorii i poźniej czują różnice ale ta różnica nie jest widzialna gołym okiem. Fak faktem, ze właściwości syntetyk będzie miał lepsze od HC i będzie dłużej trzymał parametry ale i tak dobre HC bez problemu będą trzymały przez 10K takie parametry jakie są odpowiednie dla silnika.

Ta roznica moze byc widziana golym okiem np. Cisnienie oleju. Temat juz wczesniej poruszany, im lepszy olej tym lepiej trzyma cisnienie w hardcoroqych warunkach. Ja np. nie rozumiem gdybania ludzi pod tytulem 'zwykly kowalski nie zauwazy roznicy' bo nie kazdy musi byc zwyklym kowalskim.

[lesio146]

Ta roznica moze byc widziana golym okiem np. Cisnienie oleju. Temat juz wczesniej poruszany, im lepszy olej tym lepiej trzyma cisnienie w hardcoroqych warunkach. Ja np. nie rozumiem gdybania ludzi pod tytulem 'zwykly kowalski nie zauwazy roznicy' bo nie kazdy musi byc zwyklym kowalskim.

Różnica w ciśnieniu owszem ale po jakim przebiegu?20..30 tys km?B o na pewno nie po 10 czy 15 tys km.Bo że syntetyk dłużej trzyma parametry to wiemy ale chyba nie powiesz że porządne oleje nawet tylko w technologii syntetycznej to po 5 tys już woda.Busso czy Satta skonstruowali swoje silniki i zalecano do nich semi-syntetyk,a wytrzymują po 500 tys km bez problemu na tym pół-syntetyku.

[Pływak]

Nie pisze, ze każdy jest zwykłym kowalskim tylko, ze zwykły kowalski różnicy nie odczuje. Jak jesteś tribologiem (pewnie większość mega znawców z tego tematu nawet nie wie kto to jest ), a dodatkowo każdy wyjazd do supermarketu to dla Ciebie super OS to może rożnicze odczujesz. 99% użytkowników aut różnicy między DOBRYM HC, a pełnym syntetykiem nie zauważy. Skoro ciśnienie na dobrym HC miało by być złe to w ponad 90% aut jeżdzących na świecie by padła. Nie popadajmy w paranoje dobry HC to jak najbardziej dobry olej. Ja auta używam normalnie nie w hardkorowych warunkach bo hardkorowym koksem nie jestem, a używanie Fusha GT1 5W40 i tak uważam za o wiele bardziej zdrowe dla silnika niż Seleni 10W40 zalecanej wg instrukcji. Już o tym pisałem każdy niech sobie leje co chce ale niech teoretycy nie popadają w skrajność. Kiedyś wszyscy nieświadomie lali Elfy, Castrole itp. i było dobrze nic nikomu się nie wysrało. Później naczytali sie internetu i pokupili Motule, Valvoliny itp. i były mega super. Po czasie się okazało, ze Motul i Valvo to też HC ale pojawili się nowi gracze na rynku tacy jak np. Millers i od razu poprzednie stały się beee. Ciekawe na co przyjdzie moda w następnych sezonach coś mi się wydaje, że jeszcze trochę i przyjdzie moda na Royal Purple niech tylko pojawi się w PL więcej dystrybutorów i się wszyscy rzucą na mega ulej z jueseju ;]

[Krusz]

Różnica w ciśnieniu owszem ale po jakim przebiegu?20..30 tys km?B o na pewno nie po 10 czy 15 tys km.Bo że syntetyk dłużej trzyma parametry to wiemy ale chyba nie powiesz że porządne oleje nawet tylko w technologii syntetycznej to po 5 tys już woda.Busso czy Satta skonstruowali swoje silniki i zalecano do nich semi-syntetyk,a wytrzymują po 500 tys km bez problemu na tym pół-syntetyku.

Różnica w ciśnieniu widoczna po 20min jazdy, po torze.
Jak ktoś się pyta: "co lepsze, castrol czy valvo/motul" to nie jest to pytanie o stosunek cena/jakość.
Różnica też jest w utrzymaniu parametrów po 2-3 takich wypadach.

[malin2k5]

Różnica w ciśnieniu widoczna po 20min jazdy, po torze.
Jak ktoś się pyta: "co lepsze, castrol czy valvo/motul" to nie jest to pytanie o stosunek cena/jakość.
Różnica też jest w utrzymaniu parametrów po 2-3 takich wypadach.

Krusz, tylko mały odsetek pytających tutaj o to jaki olej wlać, kieruje się aspektem jazdy "wyczynowej" po torze
Zdecydowana większość używa samochodów do normalnej jazdy z lekkim "przepałowaniem" na trasie od czasu do czasu
Jeśli ktoś chce informacje na temat olejów do jazdy "ekstremalnej", to znajdzie info na forach racingowych

Chyba że wypad na tor ma służyć jako badanie właściwości oliwy

[Krusz]

Tak, ale jak pytasz o olej LEPSZY a nie z lepszą ceną, to znaczy, że chcesz mieć lepszy olej. Nikt nie będzie pisał elaboratów na temat swojej jazdy/wypadów itd.
Tak samo jak dla niektórych autostrada to jazda 120-140, a dla innych 180+.

[Pływak]

Dlatego jak ktoś nie precyzuje stylu jazdy to ja przyjmuje, ze auto do normalnego codziennego użytku. Bez sensu zakładać z góry, ze każdy upala auto na torze bo takich osób w tym temacie jest mały odsetek. 90% osób pyta o olej lepszy co nie jest równoznaczne z najlepszym. Tak samo bez sensu by było jak bym zapytał na co lepszego zmienić Alfe 147, a Ty byś mi odpisał, że na Ferrari FF. Dlatego jak ktoś leje Elfa czy Costrola i pyta o coś lepszego to bez problemu można polecić HC od Motula, Valvoline, Fusha czy Liqui Moly itp. Jak ktoś konkretnie zapyta o najlepszy olej do wyczynowej jazdy wtedy macie pole do popisu i możecie polecać różne wynalazki po nawet 100zł za litr

[Pablo.]

Tak, ale jak pytasz o olej LEPSZY a nie z lepszą ceną, to znaczy, że chcesz mieć lepszy olej. Nikt nie będzie pisał elaboratów na temat swojej jazdy/wypadów itd.
Tak samo jak dla niektórych autostrada to jazda 120-140, a dla innych 180+.

I to jest esencja całego tego tematu.

To jak dyskusja pewnego razu na stacji paliw z pracownikiem, że on to za...rdala swoja Zafirą, nawet 120 czasem na trasie . . .
Chyba logiczne jest, ze każdy olej smaruje, kwestia tylko czego od niego oczekuje kierownik. Ale o tym pisałem już wieeele razy. I Fiat Panda i I Ferrari Enzo spełniają pewne kryteria kierowcy, mają 4 koła i jadą do przodu.

Pozdrawiam.

[Masa625]

I Fiat Panda i I Ferrari Enzo spełniają pewne kryteria kierowcy, mają 4 koła i jadą do przodu.

Czyli wychodzi , że olej zalewany w fabryce Ferrari jest najlepszy? No w końcu to ferrari tam raczej lotosa nie leją?
Orientujesz sie jakiej marki oliwy leją w Ferrari? Wątpie , żeby w ich silnikach ołyneło jakies byle g..o z allego
Bo takim autem 180 po autosradzie to w zasadzie nic i ich silniki napewno maja lana oliwe NAJWYŻSZEJ KLASY*.


* najwyższej w sensie , że przetestowanej w ekstremalnych warunkach i sprawdzonych laboratioryjnie ,a nie najlepszych bo jakiś handlarz tak uważa.