Napisał
Artih
Wystarczy choćby fakt, że to olej do silników benzynowych - nie diesla.
W związku z tym nie posiada w swoim składzie dodatków absorbujących sadze powstałe w cyklu spalania w silniku diesla.
Co za tym idzie olej nadaje się dużo szybciej do wymiany niż taki, dedykowany silnikom diesla (nawet już po kilku tys.km.).
Pomijam, że z lenistwa nie zajrzałeś do karty charakterystyki gdzie wyczytał byś, że to półsyntetyk (HC), o bardzo przeciętnych parametrach (choćby rozruchowych w minusowych temp.).