U siebie muszę zalać nowy olej i sam już nie wiem co wziąć. Jaki wcześniej był lany nie wiem (poprzedniego właściciela nie zapytałem), ale na 99% nie było tam syntetyka, tylko zwykły pół-syntetyk. Nie chodzi mi o markę, bo tutaj wybór raczej padnie na Valvoline czy Motula, ale o to, czy lepiej 10W40, czy 15W40, czy może jeszcze coś innego. Silnik to 2.0TS z przebiegiem ok. 250k km. Nie mogę się zdecydować :/