To minerał z "szczyptom" bazy syntetycznej i już mamy półsyntetyk. Z tego co wiem to wg. prawa wystarczy kilka kropel bazy syntetycznej aby można było oleje nazwać półsyntetykami. Oleje półsyntetyczne to w zasadzie w większości minerały z niewielką domieszką baz syntetycznych. Wydaje mi się, że 15-20 lat temu półsyntetyki były lepszej jakości niż teraz, bo chodziło w większym stopniu o faktyczna poprawę parametrów oleju. Nowoczesne technologie są skierowane przede wszystkim w stronę ograniczenia kosztów produkcji a nie podniesienia jakości produktu.