Proponuję sprawdziś stan panewek na wale :roll:Napisał dzida84
Proponuję sprawdziś stan panewek na wale :roll:Napisał dzida84
Witam, mam pytanko. Mój waroiator już kończy żywot więc postanowiłem zamówić nowy, rozumiem że to co jest na motoAllegro to pasuje do każdego TSa 16V? Bo u mnie na wiosce jak się o wariata spytałem to zrobili czy jak 5zł
I jeszcze jedno, zamierzam sam wymienić ten wariator, śiwece i panewki przy okazji. Jest może gdzieś w necie jakiś poradnik, bo na forum nie mogłem nic na ten temat znaleść a domyślam się że robota nie jest na 5 minut tylko jest przy tym troche zabawy, może ktoś już to robił i ma jakieś dobre porady?
Tak wariator to to ustrojstwo które znalazłeś na Allegro. Tylko niech Ci do głowy nie przyjdzie kupować "używki w bdb stanie"...
Zmieniając wariator musisz wymienić napęd rozrządu (gdyż trzeba go rozebrać do tej wymiany) No i automatycznie wymiana oleju silnikowego.
Wiem, żadne używki nie wchodzą w gre, a teraz zbliża się wymiana oleju dlatego chcem wszytko za jednym razem zrobić (wariat + panewki które już mi "cykają"). Żeby potem długo służyła, bo już 130K na liczniku a poprzedni właściciel chyba się do tego samochodu za bardzo nie przykładał... Teraz będzie przesiadka z shella (na 10K km poszło 2 litry na dolewki) na elfa sti.
Obejdzie się bez wyciągania silnika? bo domyślam się że wariator siedzi gdzieś za tym drugim wałkiem rozrządu.
Oczywiście nie trzeba wyjmować silnika
Wariator ":siedzi" na wałku rozrządu
Tu masz jakiś poglad:
The cam variator
http://www.forum.alfaholicy.org/zrob...d_1_8_t_s.html
Witam
Chciałbym powrócić do tematu MoS2, czyli dwusiarczku molibdenu.
Poczytałem trochę o jego dobrych jak i złych właściwościach (np. możliwość zapchania filtra oleju).
Biorąc pod uwagę, iż związek ten powinien przylegć do powierzchni metalowych i nie rozpuszczać się w oleju silnikowym wymyśliłem następujący patent mający na celu przedłużenie żywotności wariatora:
1. Zatopić wariator w czystym dodatku do oleju bazującym na MoS2, bądź zmieszanym z olejem takiego samego producenta i typu, który zalejemy przy wymianie rozrządu.
2. Pobełtać raz na tydzień, pomodlić się i odprawić pogańskie gusła .
3. Tuż przed montażem "obmyć" wariator czystym olejem tego samego typu.
Przy wymianie rozrządu stosujemy olej bez dodatków.
Wiem, że to nie to samo co nieustanna obecność MoS2 w oleju, ale może to pozwoli na przeżycie wariatora do następnej zmiany rozrządu.
Co wy na to ?
Pozdrawiam
jezeli faluja obroty moze byc to wina wariatora? zaznaczam ze tez klekocze mi na zimnym..
przy klekoczacym wariatorze mozesz odczuwac spadek mocy silnika, ja tak mialem
glowna przyczyna falowania obrotow jest zabrudzona przepustnica i silniczek krokowy...
tez mam problem z falowaniem i w najblizszym czasie bede czyscil te elementy wlasnie...
na forum jest kilka tematow w tej kwesti wiec polecam opcje "szukam"
tak szukałem.. wymieniłem juz przepływke sonde. i teraz bede wymieniał razrzad to odrazu tego wariata zminie.. mozesz powiedziec mi gdzie jest ten silniczek? da sie samemu go wyczyscic?