Metody z suchym lodem są mało skuteczne (na raczej duże łagodne wgniecenia), ale z wodą to chyba wcale. Jak jest wgniotek to machery prostuja to od wewnątrz takimi "pogrzebaczami" ale tylko jak jest jakś dziura i dojście od drugiej strony. Gdy dojścia nie ma to z zewnątrz wyciągają młotkami bezwładnościowymi lub wynalazkami typu ding king. To ostatnie właśnie zamówiłem choc sobie wiele po tym nie obiecuję to spróbuję. S plus to franczyza i chyba bez gwarancji powtarzalności usług w poszczególnych punktach. W Katowicach od pierwszego momentu zajechało amatorszczyzną a gdy drążyłem temat powiedzieli mi w prost że blacharz dopiero się uczy na samochodzie właściciela. No k.wa jak takie "firmy" mają rację bytu?
Ostatnio edytowane przez metan ; 14-01-2012 o 02:12
http://www.forum.alfaholicy.org/zrob...astanowie.html
Jest na forum o tym temat....ale mimo wszystko czekam na relację jak to się sprawdzi
Ostatnio edytowane przez KamilDG ; 14-01-2012 o 09:01
Polecam firmę AutoDent w Strzeszkowicach pod Lublinem. Naprawiałem tam wgniotke po drzwiach wjazdowych do salonu, czyli dość mocne załamanie, po naprawie nie było sladu. Trzeba się wcześniej ustawić bo człowiek ma tam sporo pracy.
O ile widzę to tylko przedni błotnik a ten zwykle jest tylko na śrubach więc można spróbować wymienić całość.Używka może być tańsza niż prostowanie, a jakbyś znalazł w fabrycznym tym samym kolorze to problem z głowy. Co do prostowania- po zdjęciu nadkola jest chyba dobre dojście i załamanie jest łagodne więc powinni to zrobić że nie będzie śladu. Nie wiem tylko jak sam rant- jeśli zagięty może być więcej zachodu ale na demach na yotubie z dużo gorszymi dają radę, powiedzą ci na miejscu.
Ostatnio edytowane przez metan ; 15-01-2012 o 18:38
Wlasnie calego blotnika raczej nie chcialbym wymienic, wolalbym to jakos naprawic. Choc odpowiedniego warsztatu jeszcze nie znalazlem
Warsztat, który podałem Ci wyżej powinien to ogarnąć, jeśli odległość nie jest problemem dla Ciebie.
Z Alfą jak z kobietą... Żyć trudno, a zabić szkoda
Za usługę wziął 200pln, ale auto było nowe, dość drogie więc pewnie dlatego.