Panowi, urwał, no bez jaj. GT w Alfie skończyło się na 6C 2500 i 3000 czy jakoś w tych okolicach. No, od dużej biedy można uznać że Disco Volante do GT jeżeli czyimś całym bagażem jest platynowa karta kredytowa. Ale nie 166 czy Brera. GT to może Ferrari GTS4 Lusso. Maserati Grantourismo. Z założenia GT to luksusowa, wygodna wyścigówka nadająca się do jazdy na co dzień i na duże odległości. Jak macie wątpliwości czy wóz jest GT to pomyślcie, czy byłby w stanie ścigać się o pierwsze miejsce w wyścigu który już, niestety, nie istnieje, ale który ukształtował grand tourery: Mille Miglia.
Brera to zwykłe coupe dla singla czy pary na dojazdy autostradą spod jakiegoś Berlina czy innego Hanoveru do pracy. 166 to autostradowy krążownik dla dyrektora czy kierownika których nie stać na limuzynę z szoferem, ew. lubi sam prowadzić.
166 jako GT. Ja pikolę.