To i ja sie pochwale... drozka Szczecin ->Stargard Szcz. predkosc 220km/h.....
To i ja sie pochwale... drozka Szczecin ->Stargard Szcz. predkosc 220km/h.....
cieeniutko panie, cieniutko....Napisał adamo
chocby po to nawet ze przyspieszenie przydaje sie przy wyprzedzaniu ale jezeli ktos uwaza ze jazda z predkosciami 100 po miescie bo mam mocny silnik i twierdzi ze jest mistrzem kierwnicy to gratuluje inteligencji (bez urazy, ale nikt nie jest mistrzem kierownicy ale mozecie sobie latwo obliczyc przy predkosci 200 km\h w czasie 1 sekundy ile przejedziesz zanim nacisniesz na hamulec)Napisał alFA/N
a czy ja czy moze ktokolwiek tutaj obecny i wypowiadajacy sie w tym temacie napisal ze jesli ma V6 to od razu 100km/h po miescie mu wolno??To co jesli ma V12??to wtedy 200km/h??
Wiecie co...udajecie starych zrzedzacych i niby madrych ale przesadzacie ostro
Ktos kupuje V6 zeby szybciej wyprzedzac powiadacie...czyli jesli wyprzedza na trasie to znaczy ze zapierdziela przynajmniej 140 i chce jeszcze wyprzedzic...czyli to co piszecie zaprzecza temu co napisaliscie wczesniej
Bez urazy ale denerwuja mnie niektore wypowidzi...pojawi sie tylko ktos kto napisze ze jechal 200km/h a zaraz cale forum na niego ze debil itp
Jak Wy sie martwicie o innych...biedaki...jesli jedzie 200 po miescie to predzej czy pozniej sie rozbije a powiedzcie mi co mnie to obchodzi ze sie ktos rozbije??Mam sie tym przejmowac ze ktos sie rozbil??Wiecie ile jest wypadkow w ciagu chocby jednej godziny na calym swiecie??Chyba nie...tyle z mojej strony bo widze ze koledzy i tak maja swoje zdanie i sa swieci ktorzy nigdy w zyciu nie przekroczyli predkosci ani o 1km/h
Mysle ze jesli ja jade sobie po miescie 150 to Was akurat najmniej powinno to obchodzic-wolno mi-najwyzej sie rozbije albo mnie zlapia i prawko zabiora :!: ale bez takich mi tu prosze bo to staje sie nudne :wink:
"Nie boje się kogoś kto trenował 10000 kopnięć, boje się tego kto 10000 razy trenował jedno kopnięcie..." - Bruce Lee
1. Ulice mają to do siebie że nie jezdzi się po nich indywidualnie. 'Debil' nie naraża w takiej sytuacji tylko siebie, ale również innych ludzi w samochodach i pieszych. Zapewne zacznie Cię to obchodzić jak Ci 'debil' dziecko na przejściu potrąci. Co jest z Tobą nie tak, że tego nie zauważasz?Napisał alFA/N
2. Śmieszne/żenujące jest to w jaki sposób ktoś obwieszcza swoje osiągnięcia. Leciałem 260 na godzine. Normalnie rispekta. A ja leciałem ostatnio 800 km/h sącząc przy tym drinka i oglądając coś tam w tv
marekm ma racje, to że Ty się rozbijesz to akurat h mnie obchodzi, ale gorzej jak przy tym zabijesz xxx niewinnych osób
To co się liczy w życiu to szybkie dziewczyny i piękne samochody...
AR 156 2.0 TS - była i jest dalej w rodzinie
AR GT 1.9 jtd powered by Rperformance
czyli aby tego uniknac musze na kazdego kto przekracza predkosc wrzeszczec i uswiadamiac mu na sile, ze jadac tak szybko moze sie rozbic i potracic kogos z mojej rodziny??Napisał marekm
jestescie smieszni naprawde.Nie jestem w stanie kazdemu uswiadomic, ze moze mi kogos z rodziny potracic :wink: a pozatym na drodze panuje zasada ograniczonego zaufania i ja osobiscie ja stosuje nie pchajac sie "na hama" na przejsciu czy tez jadac na oslep do przodu-"bo ja mam pierszenstwo" :twisted:
Zrzedzicie jak stare babki na jarmaku gdyby konstruktorzy szybkich samochodow podchodzili do tego w ten sam sposob ze "wsadzimy tutaj 1,6 bo jak bedzie 2,0 to bedzie za szybki i ktos mi kogos z rodziny przejedzie" to do tej pory wszyscy turlali by sie 80km/h bo wiecej by sie nie dalo.
Popatrzcie na niemcy-niema ograniczen na autostradach a jednak maja mniej wypadkow niz w polsce... czary mary normalnie
EDIT:
ten x niewinnych osob jest zabijany codziennie jak nie w wypadkach to morderstwo albo jeszcze cos innego...i co??mam sie nimi martwic??Panowie...dajcie na luz i nie udawac mi tu swietoszkow bo nikt z nas nim nie jest.
"Nie boje się kogoś kto trenował 10000 kopnięć, boje się tego kto 10000 razy trenował jedno kopnięcie..." - Bruce Lee
sory ale czy macie podstawy zeby tak twierdzic wieksza polowa niemcow jezdzi powyzej 200km na codzien i co jest mniej wypadkow jak w polsce to raz a dwa nikt tu nie pisze ze w ruchu miejscvkim jechał 260 wyprzedzal na 3 było ciasno i wogole az kola piszczaly na codzien jezdze nadzwyczaj spokojnie i wcale mnie to nie denerwoje jak mnie wyprzedzi seicento czy matiz chociaz mam 235 KM pod machą i moge wiele ale jezeli mam kawał pustej prostej i jestem pewny ze nic mi nie wyskoczy to czemu mam nie przygniesc mocniej i poczuc adrenalinke i załoze sie ze kazdy z was tak robi nie wierze ze ktos kto kupuje samochod o sportowym zacieciu nie wcisnoł chociaz raz gazu do spodu wiec prosze głupio nie komentowac bo to nie jest post do obrazania innych ludzi tylko do pisana swoich v-max jak sie komus nie podoba to niech go omija z daleka to jest moje zdanie na ten temat
alfa romeo jest 159 & 147 była 166 3.0.v6 super!!156jtdx2 147jtd8v
Smieszny synku to Ty chyba jestes uwiez mi ze niechcialbys przezyc tego co ja i wiele innych ludzi kiedy moja przyszla zone zabralo pogotwie i mnie przez prawie godzine nie pozwolono jechac do szpitala bo jakis debil wyskaczyl niewiadomo skad i w nas wjechal jak przechodzilismy na pasach i jeszcze skuczal ze mu dowod rejestracyjny zabiora to ze ty sie zabijesz przy 800 km\h to mnie zwisa i powiewa ale najczesciej takie chojraki z takim podejsciem jak Ty zabijaja innych a sami wychodza z tego bez szfanku. i w cale nie mowie ze ktos ma jezdzic 50 na godzine ale bylem na torze tam poszalalem a drogi publiczne nie sa do wyscigow. co innego jazda po miescie a co innego autostrady.Napisał alFA/N
Tak tylko wez pod uwage stan drog jakie maja niemcy a jakie sa u nas. Kazdy przekracza czasem predkosc ale twierdzenie ze kupuje sie silnik 3.0 tylko po to zeby jezdzic jak idiota tez jest mylne czyli mam rozumiec podejscie niektorych osob ze jak kupi ferrari to bedzie jezdzil 200 km na godzine bo ma takie auto - zenadaNapisał CIAMILL156a co do tego stwerdzenia sie z Toba niezgdze nigdy nie masz takiej pewnosci ;//Napisał CIAMILL156
A mnie wkurza, jak codziennie widze ludzi jezdzacych jak poplatani, bez sensu, ladu i skladu, takze wcale nie za wolno. A potem, jak rozmawiamy, ile kto wydusil na pustej, bezpiecznej autostradzie, nagle wszyscy "ŚWIĘCI". Bez wzgledu na jakim forum....
Marekm, DDevil, wytlumaczcie mi do jasnej pogody, po kiego grzyba kupiliscie alfy? Cholera, jak jestescie zawsze tacy ostrozni, 50km/h i te sprawy, to wystarczylo kupic matiza.... Chetnie bym zobaczyl, jak jezdzicie po swoich miastach, oczywiscie nie informujac Was o tym, ze obserwuje....
Oczywiscie ten, ktory jedzie 240 po autobahnie jest palantem. Ten, ktory jedzie lewym pasem 50 km/h jest rozwazny i rozsadny.....
Nie mam sily dalej komentowac....
Najbezpieczniej - w ogole nie jechac. I jak ekonomicznie...