Witam,
oddałem swojego selespeeda do ASO jakis miesiąc temu, ponieważ odmówił posłuszeństwa, biegi nie wskakiwały itd. Panowie z aso przeczyscili układ,sprawdzili (ponoć) szczelność układu, przekalibrowali skrzynie,nasadke sprzegła. Auto zaczeło jeździc, lecz tydzien temu znów to samo. Zawiozłem ją z powrotem. Po ponownej diagnozie wykryli ze olej z selespeeda prawdopodobnie wycieka do skrzyni biegów, i jedyne co mogą zrobić to wymienic całą skrzynie ( 7 tys zł :O) ponieważ samego aktywatora nie są w stanie sprowadzić. Wczesniej skasowali mnie 600zł i twierdzili że jest wszystko ok. Jak to wygląda ze strony prawnej, gwarancyjnej? moge sie ubiegać o jakiś zwrot kosztów czy po prostu jestem w czarnej d**ie?