Witam szanownych kolegów,
Przepraszam, że moją karierę na forum zaczynam od tworzenia nowego wątku, ale jeszcze zanim się zarejestrowałem, przeszukałem to, jak również inne fora motoryzacyjne w poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie:
Co tak naprawdę robić z cieknącą maglownicą? Dlatego pytanie umieściłem tutaj, bo ono nie dotyczy konkretnego modelu, a z dyskusji, która się tutaj wywiąże może skorzysta więcej ludzi w przyszłości.
Temat rzeka, wiem, ale ile wyników w google tyle różnych opinii. Dlatego pozwoliłem sobie zadać pytanie szanownym forumowiczom.
Z tego co doczytałem do tej pory to "Trzymać się z dala od zamienników!!". No dobra, ale równie dużo znalazłem negatywnych opinii na temat serwisów "profesjonalnie zajmujących się regeneracją przekładni". Wiem z własnego niekorzystnego doświadczenia, że znaleźć dobry serwis dla alfetki jest niezmiernie trudno. Aktualnie moja Alfa stoi bez płynu do wspomagania (pęknięty wężyk) w serwisie TOM-CAR w Opaczy pod Warszawą (doholowana niestety). No i oprócz tej usterki (i rzecz jasna kilku "drobiazgów" do roboty w zawieszeniu) Pan Tomasz Kuciński - szef serwisu, stwierdził, że cieknie także z maglownicy. To dla mnie nie nowina, bo już dawno słyszałem charakterystyczne łomoty, ale wiecie jak to jest z kasą... zawsze jest coś ważniejszego.
Cena nowej części oryginalnej TRW (numer JRP 729) w Inter Carsie to prawie 3 000 PLN ... Ceny na allegro 300-600 PLN, ale to wszystko są regenerowane z mniej lub bardziej wiarygodnego źródła. Ale na przykład POL CAR sprzedaje za niespełna 1000 PLN regenerowane fabrycznie w firmie GENERAL RICAMBI (jeśli dobrze zapamiętałem nazwę) i dają normalnie rok gwarancji (numer SGA 862L). Oczywiście pod warunkiem dostarczenia nadającego się do regeneracji korpusu.
A serwisów zajmujących się regeneracją są dziesiątki tylko... do żadnego nie mam zaufania podobnie jak wspomniany już Pan Tomasz.
Moje pytanie zatem brzmi jak w temacie:
- czy warto kupować taką część z POLCARU?
- czy można zaufać firmie TOM-CAR z Opaczy?
- co powiecie na temat firmy KOZŁOWSKI z Krajnika - gdzieś w google trafiłem na pojedyncze pozytywne komentarze, ale to chyba o niczym nie świadczy... http://allegro.pl/przekladnia-kierow...325788031.html
- czy ktoś może polecić firmę zajmującą się prawdziwie profesjonalną regeneracją w Warszawie i okolicach? Nie chcę wykorzystywać uprzejmości TOM-CARu i zostawiać u nich auta na nie wiadomo jak długo, więc wolałbym kupić maglownicę ze sprawdzonego źródła...
Alfą jeździ moja żonka i bardzo lubi ten samochód. Są to nieduże przebiegi - 15 kkm rocznie - mam auto służbowe do codziennego użytku, a więc nawet jeśli ten "degenerat" miałby się rozlecieć za 100 kkm to i tak mnie nie boli. Byle by się nie rozleciał po 10 kkm.
Z góry dziękuję za wyrozumiałość i pomoc.