Witam wszystkich serdecznie!
Wydaje mi się że moja Alfa jest jakaś bardzo słaba, nie reaguje odpowiednio na pedał gazu... wciśnięty do połowy daje różnice w przyspieszeniu ale od połowy do totalnej dechy przyspieszenie w ogóle się nie zmienia... Obroty bardzo wolno wzrastają i opadają... Przy ruszaniu mogę max gaz wcisnąć i jednocześnie puszczając sprzęgło obroty od razu konkretnie spadają Marchewa się nie świeci, sprężenia na cylindrach sprawdzałem, na każdym po około 12 barów, poprzedni właściciel wyciął katalizator, skrzynia biegów jest nieco rozsypana, obroty nie falują, odpala bez problemu. (Możliwe by tylne hamulce nie do końca odskakiwały? Zawsze wydawało mi się że pedał hamulca nie chodzi tak jak powinien...)
Niektórzy moi znajomi mówią, że szukam dziury w całym ale mi osobiście wydaje że coś jest nie tak. Potrzebuję osoby posiadającej Alfę 145 1.4 TS która mogłaby porównać pracę silnika (i innych mechanizmów) mojej alfy ze swoją oraz (jeśli faktycznie jest coś nie tak) pomóc mi w zdiagnozowaniu tego problemu. Nie jest to sprawa pilna, teraz jest bardzo zimno i raczej każdy wolałby w ciepłym domu posiedzieć niż marznąć przy aucie Spokojnie z tym można poczekać do cieplejszych dni.
Jakby ktoś był chętny pomóc niech wyśle mi PW z numerem telefonu.
I tak przy okazji, jakby ktoś znał dobrego mechanika z Olsztyna który nie bałby się wymienić rozrząd, to też za taką informację byłbym bardzo wdzięczny!
Pozdrawiam!