Właśnie wczoraj przerabiałem ten temat. Lusterka Po FL mają nieco inny kształt, są odrobinę wydłużone, ale sam montaż jest taki sam, więc nie ma znaczenia. Kupując lusterko możesz element malowany. Po wyciągnięciu szkła (świetnie do tego nadają się metalowe łyżeczki od herbaty) musisz wsadzić pod dolną krawędź plastiku cienki nożyk aby podważyć. U góry na okładzina łączy się z obudową na zakładkę i tam ciężko jest coś wcisnąć. Jak sobie podłożysz od spodu nożyk, musisz podważyć jeden zatrzask (A) (ten bardziej zewnętrzny). Później próbuj górne (B i C). Bardziej wewnętrzny zatrzask (D) ciężko jest podważyć nawet cienkim śrubokrętem i na 90% i tak się ułamie albo pęknie. Owa okładzina siedzi dosyć mocno na wcisk i trzyma ją jeszcze górna zakładka, ale bez dewastacji da się ją odłączyć pomijając zatrzask D). Zakładając na nowe (w przypadku ułamania zatrzasku D) można w tym miejscu podkleić taśmą dwustronnie klejąca, ale na trzech zatrzaskach się też trzyma.
Ja niestety kupiłem lusterko, miało być EU a okazało się angielskie. Na razie je zamontowałem. problemem okazał się czujnik temperatury (a tak zastanawiałem się po co tyle kabelków). Na razie wepchnąłem go do obudowy lusterka. Problemem jest nieco inny kąt ustawienia obudowy. Oczywiście aluminium wewnątrz jest utlenione i o obracaniu mogę zapomnieć więc widzi się przez nie lepiej niż przez urwane, ale mimo wszystko dupiato. Może przy okazji mi ktoś powie, gdzie jest przegub który odpowiada za mechaniczną regulację obudowy. U podstawy cz na ej tulei wewnątrz lusterka ? Zalałem wszystko WD40 ale i tak ani drgnie.