AR 155 - Lata Chwały juz ...

[75andrew155]

Gdy pokazała sie 156 po bardzo długim oczekiwaniu na model 100% Alfy zupełnie nowej konstrukcji byłem zafascynowany tym modelem, namówiłem swojego wuja aby kupił nową 156 z salonu i zakupił na poczatku 2000 roku T.Sa 2 litry po 2 latach auto zupełnie mi spowszechniało i mocno opatrzyło a 155 mnie wciąż fascynuje dlaczego? coś w tym jest

[alienek]

wszystkie Alfy trzeba kochać

[Domino]

Patrząc z perspektywy niemal trzech lat obcowania z AR 155 muszę stwierdzić, że to samochód dobry, a nawet bardzo dobry na tle konkurencji z lat 90-tych. Mimo wszytko krąży o nim krzywdząca opinia włoskiego złomu, która wzięła się nie wiadomo skąd. Po kilku kilometrach wiadomo, że to nie jest zwykłe auto. Z upływem kilometrów tworzy się pewna więź między kierowcą a tym samochodem, który po prostu da się lubić. Kiedy kończę jazdę, wychodzę z samochodu, lubię się obejrzeć i popatrzeć na moją AR 155 połyskującą w słońcu, myślę sobie wtedy: Włosi stworzyli niepowtarzalną, zaj...tą brykę, która jest jak hmm... Monica Bellucci, czas upływa, a ona ciągle piękna i czarująca. (chyba trochę przesadziłem)

Pozdrawiam wszystkich właścicieli i wielbicieli AR 155.

[Asturas]

A 155 jeździmy po prostu z biedy. Żadnego z nas nie stać na nowszy model a wiesz, "jak się nie ma co się lubi, to się lubi to co ma"

hehe, choć to żart to u mnie coś w tym jest. Jeszcze rok temu pamiętam jak marzyłem sobie, że "opchnę" moją 155 i kupię 156, ale... no cóż okazało się, że kocham moją Bellę z numerkiem 155, a 156, zwłaszcza przed liftem mnie nie powala. Choć oczywiście to Bella.

Obecnie moim marzeniem jest oczywiście 159 (nie Brera ). Ale najważniejszym marzeniem jest wypicować 155 do prawie oryginalnego stanu. Prawie, bo chciałbym przenieść wnętrze z flagowych 155tek. Czyli skórzane fotele, plastykowa listwa imitująca drewno na drewnianą, część plastików z czarnych na szare, zamontować klimę również od innej 155 i lepsze nagłośnienie.

Natomiast co do tematu, to tak, 155 ma lata chwały za sobą. To nie jest popularny samochód, a wiele z nich jest tragicznym stanie (choćby moja ). Rzadko się 155 na ulicy spotyka. Zbyt wiele jest egzemplarzy, które są poskładane z "przypadkowych" elementów. Trochę po lifcie, trochę przed. A właśnie w przypadku 155 mnie to razi, bo do rzadki samochód. Może i ma za dużo wspólnego z Fiatem, ale to Bella

Przy okazji, na niemieckim ebayu jest 155 Q4. Nie wiem jakie przeszła modyfikacje, bo jest opis po germańsku. W każdym razie może mnie wyśmiejecie, ale ja bym tego Niemca zarąbał za modyfikacje jakie widać na pierwszy rzut oka. Jeszcze nieoryginalne fele przeżyję, są dobrze dobrane, ale dlaczego wnętrze wygląda jak z najtańszej wersji
+ wieś tunning?

Gość chce za nią ponad 6 tysięcy euro. Jak bym ją kupił to od razu przyjechał bym ze swoją kierownica, a tę jego momo wywalił przy nim na śmietnik. Fotele zapewne zapewniają rewelacyjne trzymanie, ale jak się mają do ładnych czarnych oryginalnych foteli? I ta burdel-kanapa z tyłu

link do aukcji
http://cgi.ebay.de/Alfa-Romeo-155-Q4...item2eaaf32658

Uznacie mnie za szalonego ortodoksa, ale gość wydaje kasę na fotele, jakąś paskudną kierownicę, ulepsza go technicznie, a nie potrafi zadbać żeby samochód wyglądał w środku jak LIMITOWANA, bo taką przecież jest Q4, Alfa Romeo. Z resztą ja bym wolał nie ulepszaną technicznie Q4, ale z takimi komponentami jak była wyprodukowana w 1993.

Swoją drogą ciekawe czy da się jeszcze kupić oryginalną 155 Q4.

[Alfista]

wewnątrz najlepiej wyglądają skóry z modelu po liftcie które kiedyś miałem na sprzedaż i andrew155 ma takie w pełnej elektryce to naprawdę nieosiągalna sprawa (szkoda ze przyszły własciciel tych moich nie zaprezentował ich tu na forum)

a za najwygodniejsze uważam welury z wersji super, po 1000km wychodziło się z nich bez zadnego zmęczenia, rewelacja..

co do wygladu tej Q4 mnie osobiście się podoba, jedynie fele bym zmienił na cos oryginalnego

[bikermarek]

Patrząc z perspektywy niemal trzech lat obcowania z AR 155 muszę stwierdzić, że to samochód dobry, a nawet bardzo dobry na tle konkurencji z lat 90-tych. Mimo wszytko krąży o nim krzywdząca opinia włoskiego złomu, która wzięła się nie wiadomo skąd. Po kilku kilometrach wiadomo, że to nie jest zwykłe auto. Z upływem kilometrów tworzy się pewna więź między kierowcą a tym samochodem, który po prostu da się lubić. Kiedy kończę jazdę, wychodzę z samochodu, lubię się obejrzeć i popatrzeć na moją AR 155 połyskującą w słońcu, myślę sobie wtedy: Włosi stworzyli niepowtarzalną, zaj...tą brykę, która jest jak hmm... Monica Bellucci, czas upływa, a ona ciągle piękna i czarująca. (chyba trochę przesadziłem

Wcale nie przesadziłeś. Ja jak wychodzę z garażu to też sobie zawsze na "tyłeczek" Alfy spoglądam. To chyba jakieś zboczenie jest

A co do tej więzi pomiędzy kierowcą a autem... Coś w tym jest. Miałem okazję jeździć różnymi samochodami (Astra II, Escort, Corsa, Punto II, nawet stare Tipo od Pabla też było) i żaden z nich nie daje takiego poczucia zintegrowania człowieka z maszyną i takiego wyczucia drogi.
155 pomimo bardzo prostego zawieszenia bardzo pewnie się prowadzi. Jak oni (twórcy) to zrobili?
Nie wiem...

Trzeba pamietać że 155 była pomyslana a później produkowana w bardzo cieżkich czasach dla Alfa Romeo i uważam że ten model Fiato Alfy jest bardzo dobrym mariażem tych firm i wbrew pozorom Alfie wyszło to na dobre bo istnieje dalej. Wszystko co najlepsze z fiata zapakowano do Alfy 155 i moim zdaniem to był zdecydowany sukces tego modelu a ten model był produkowany tylko 5 lat

A teraz w miejsce 155 wstawcie giulietta, i zmieńcie datę na luty 2025.

[ppoll27]

ja mysle ze ten model ma niesamowita legende - i jak widac po ebayu, po forach np w UK, zadbany (wlasciwie niezaleznie od wersji) staje sie powoli youngtimerem, tylko ze takim, ktorym jazda na codzien sprawia wielka frajde i nie oznacza wyzeczen, a co jest dodatkowo korzystne dla uzytkownikow ma stosunkowo tanie i latwo dostepne czesci.

Co do wyscigowej legendy to wydaje sie ze wieksze znaczenie dla "mas" niz DTM miala wygrana w BTCC - efektem tego jest lifting 1995/96: wiekszy rozstaw kol, nizsze zawieszenie, "szybsza" przekladnia...
w DTM tak naprawde - startowala wydmuszka doprowadzona do granic mozliwosci, w BTCC trzymaly reguly (uklad napedowy, zawieszenie itp) - polecam opis auta z BTCC
http://www.supertouring.co.uk/the_cars/alfa_155.html

[Asturas]

Pobawię się w archeologa i odkopię temat.

Lubię chwalić się moją Bellą, choć generalnie niczym się nie wyróżnia i dlatego na clubalfa.it zamieściłem jej zdjęcia.
Włosi co ciekawe okazali zainteresowanie, ponieważ do pierwsza 1.9 TD na stronie. Tak to same TS 2.0 i Q4 o.O

Jeden z nich wrzucił w temacie ciekawe zestawienie ilości wyprodukowanych egzemplarzy 155:

1992-1993

1.8 Twin Spark 8v 126 Cv - 42527
1.8 "Twin Cam" 105 Cv (Fiat Engine) - 1038
2.0 Twin Spark 8v 141 Cv - 16937

1993 - 1995

1.7 Twin Spark 8v 116 Cv - 34658
1.9 TD 8v 90 Cv (Fiat Engine) - 15652
2.5 TD 8v 125 Cv (VM Engine) - 11290

1994 - 1997

1.8 twin Spark 8v & 16 v 140 Cv - 30247
2.0 Twin Spark 8v & 16v 150 Cv - 21368

1996 - 1997

1.6 Twin Spark 16v 120 Cv - 8333

1992 - 1997

2.0 Turbo 16v Q4 186 Cv (Lancia Delta Integrale Engine) - 2701
2.5 V6 12v 165 Cv (Alfa Romeo "Busso") - 7198

Jak widać z powyższego to nie Q4 była wyprodukowana w najmniejszej ilości egzemplarzy, a 1.8 "Twin Cam" 105 Cv (Fiat Engine) - 1038. Nigdy nie spotkałem się z tym modelem. Widział ktoś? Ma ktoś zdjęcia?

Przy okazji rozbawiła mnie wersja V6. "Busso" znaczy "Pukać"

Jako laik zawsze myślałem, że silnik 2.5 TD to tylko większa wersja 1.9 TD, a tymczasem okazuje się, że nie. Jego autorem jest VM Motori, którego silniki, np. 2.0 CDRDi można znaleźć w cee'dzie

[Wujek]

2.5 TD VM znajdziesz w Land Roverze, Jeepie, Chryslerze i chyba jak dobrze pomne w fordzie scorpio.
Z innej bajki bardzo krótka seria VM 2.0D była też w naszych Polonezach.

[Marysn]

A ja mam 155 97r. kupioną w polskim salonie i niestety wyposażenie bieda tylko szyby przednie i lusterka elektryczne ale może to plus i ten 1.8 TS pięknie się wkręca. I jak ją zobaczyłem w komisie w Polinarze w Krakowie to spać nie mogłem i jest moja już pięć latek