Ale na wyobraźnię działa bo każdy teraz myśli że jak wyprzedza to taaakie piekło ma w układzie smarowania ;-) Fakt, że takie są różnice w 400*C nie oznacza, że w reprezentatywnej temp testowanej przez API albo ACEA czyli 170-250*C też takie różnice będą. Przykro tylko patrzeć jak te nowe GTLe a raczej finalne formuły na nich oparte M1 i Shella są starannie zrobione aby nie przepłacać tzn. nie wytrzymują ani trochę więcej niż konieczne aby napisać na butelce czego to taki olej nie spełnia... Chyba myślą że mają taką super bazę - super parametry, że dodatkowe antyutleniacze nie są konieczne a przynajmniej nie tyle co w innych tradycyjnych formułach na PAO jak na domowy rynek US.