Napisał
Pablo.
Byłem na szkoleniu dotyczącym produktu pewnej marki, i tłumaczyli dokładnie to samo, więc chyba wiem skąd te informacje. Trochę w tym prawdy, trochę marketingu, pewnie 50/50, ale jest i trochę racji.
Co do olejów typy RACING, to są to oleje szybciej tracące parametry, ale z prostej przyczyny - nikt ich nie "projektuje" na duże przebiegi, a jedynie na klika okrążeń/odcinków/jeden etap wyścigu/rajdu. Ochrona jest na najwyższym możliwym poziomie, ale coś za coś. Nie są to oleje przewidywane do użytku cywilnego (co nie znaczy, że nie można ich stosować), co za tym idzie, ich żywotność jest zależna od sposobu eksploatacji i przeznaczenia, i świadomości użytkownika pojazdu.
- - - Updated - - -
Już kiedyś to pisałem i powtórzę.
Przy takim interwale w aucie seryjnym da sobie radę większość olejów spełniających podstawowe wymagania/normy producenta pojazdu.