Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 11

Temat: Skórzane fotele.

  1. #1
    destikero
    Gość

    Domyślnie Skórzane fotele.

    Zmieniłem swoje dobre fotele na lepsze - skórzane :-)

    Auto w środku nabrało zupełnie innego klimatu.
    Jest super.

    Poniżej kilka zdjęć (zdjęcia są z aukcji allegro; później wrzucę może
    swoje własne zdjęcia, bo te nie oddają "dobroci" tych foteli)

    Zdjęcie nr 1
    Zdjęcie nr 2
    Zdjęcie nr 3
    Zdjęcie nr 4

    Fotele mi się strasznie podobają również dlatego, że wyglądają inaczej
    niż pozostałe, które są oferowane na allegro. Trochę inny "fason" :-)

  2. #2
    Kosiar
    Gość

    Domyślnie

    :shock: super w dodatku bardzo zadbane , gratuluję modyfikacji

  3. #3
    ViP Romeo Avatar Alfamaniak156
    Dołączył
    04 2008
    Mieszka w
    Luboń
    Auto
    Seat Leon FR 186KM/413Nm - Lancia Y 1,2 8V 1998r/ 60KM
    Postów
    1,315

    Domyślnie

    Cytat Napisał destikero
    Zmieniłem swoje dobre fotele na lepsze - skórzane
    Zajeb..ste foteliki...czarna skóa wygląda naprawde rasowo...

    Ile dałeś za komplecik, widzę ze chodzą takie koło 1000 zł i mysle poważnie nad zakupem...ale kumpel który ma skóre w Mondeo to mi odradza że ponoć latem "jajka" mu się ścinają jak sie czarna skóa rozgrzeje, że bez wentylazji foteli gra jest nie warta świeczki...

    Jak to jest rzeczywiście?


    Pozdrawiam
    "Wiem że masz duszę. Masz Alfę - masz klasę" - Jeremy Clarkson
    Alfa Romeo 166 3.0V6 226 KM i uśmiech z twarzy nie schodzi
    Lancia Ypsilon 1,2 - Miejski przemieszczacz

  4. #4
    Kosiar
    Gość

    Domyślnie

    Ja Ci mogę powiedzieć jak jest
    jechałem Robaka Alfą ona ma w niej czarną skórę no fakt cieplej na niej niż na zwykłych fotelach ale też nie ma tragedii jak się ma klime w aucie i masz chłodzone wnętrze to na skórze się przyjemnie jeździ

  5. #5
    destikero
    Gość

    Domyślnie

    Za komplet dałem 1200 zł.
    Fotele są praktycznie w idealnym stanie. Skóra nie zniszczona,
    gąbki sprężyste jak nówki :-) No i jest to wersja europejska, czyli
    nie musiałem robić żadnych przeróbek.
    To były plusy.
    Teraz minusy: nie dostałem skórzanych boczków :-(
    Tak sobie myślę, że popytam u tapicera ile by kosztowało obszycie
    moich boczków skórą. Ale to kwestia przyszłości, bo żona i tak nie była
    specjalnie zadowolona, że wydałem tyle kasy na "pierdoły" takie jak fotele ;-)
    Chociaż jak już przełożyłem stare na nowe, to przyznała, że "ładnie to
    wygląda" :-)
    Inny minus: nie mam podgrzewania. Ale z tym sobie poradzę, bo podgrzewanie
    miałem w starych fotelach i postaram się przełożyć to do nowych. Podobno w zimie
    jajka marzną jak cholera na zimnej skórze ;-) Na razie jest ciepło więc nie będę
    nic grzebał i przekładał.

    Ogólnie jestem super zadowolony i polecam każdemu skórę, bo dodaje autu
    klasy. No i fajnie się na niej tyłek ślizga ;-)

  6. #6
    Kosiar
    Gość

    Domyślnie

    i do tego fajny dźwiek jest jak się ten tyłek ślizga haha

  7. #7
    Tiga
    Gość

    Domyślnie

    Pięknie :!: :wink:

  8. #8
    RUDA
    Gość

    Domyślnie

    mam w swojej fabryczne takie prawie identyczne jak na twoich fociach - d...a ani jajka, ktorych wprawdzie nie mam. mam inne delikatne organella , nie poci sie ani nie nagrzewa gorzej od welurkow, nie slizga sie nic - poza tym docen walory sprzatania.... muach miodzio nie robota ze skora

  9. #9
    Moscislav
    Gość

    Domyślnie

    ja w swojej czarnej Alfie, mam również czarną skórę i to co niektórzy mówią, ze jak sie czarna skóra nagrzeje to "jajka sie gotuja" jest nie prawda, a jak sie ma klimę to juz wcale nie ma o czym gadać.
    Natomiast w zimie owszem jak sie wsiada do wyziębionego samochodu to faktycznie zimno w dupala, ale wówczas należy włączyć podgrzewanie fotela i po chwili jest ok
    To co na mnie działa najbardziej w skórzanej tapicerce, to jej zapach, kiedy to za każdym wsiadam do samochodu - bezcenne

  10. #10
    metrim
    Gość

    Domyślnie

    Jeździłem full wypasionym Passatem B6, i mogę powiedzieć, że te jego beżowe skury (choć piękne) nie dorównują naszym MOMO. W Alfie jakoś się nie pocę ani nie ślizgam. W passacie miałem wrażenie, że powinienem przytyć ze 30 kilo żeby dopasować się do fotela, no i miałem mokre plecy.

Podobne wątki

  1. Fotele skórzane
    Utworzone przez doldi w dziale Forum ogólne o Alfa Romeo
    Odpowiedzi: 28
    Ostatni post / autor: 04-01-2011, 19:02

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory