Nie to miałem Darek na myśli mówiąc o dbaniu.Wiesz pewnie lepiej ode mnie że wariator zabija brak olej.Nie o stan mi chodzi bo to wszyscy wiedzą.Chodzi o odpalanie auta.Niestety wielu szczególnie młodych kierowców ma zwyczaj(głupi)odpalać auto z wciśniętym gazem.Zaraz po odpaleniu silnik wchodzi na obroty a wariator chodzi na sucho.I gwarantuje że przy takim traktowaniu nie wytrzyma 20tys.A wystarczą trzy sekundy nie dotykać pedału by olej dotarł wszędzie,więc i do wriatora.

Nie ma co to jest racja,takie traktowanie nie przyniesie nic dobrego.Olej tam w środku w obudowię wariatora jest gdy silnik nie pracuje.
Chodzi bardziej o to że jeżeli już olej musi wypełniać luzy powstałe z zużycia między wałkiem wewn wariatora a obudową tzn że elementy spręzyste amortyzujące siłe działającą na cały wałek ssący podczas rozruchu są już zużyte i w skrajnym momencie dojdzie w końcu mimo oleju do skosowania się zębów wałka i zębatek ale to już jest finał wariatora