Dlatego sprawa foteli jest indywidualnym odczuciem. Moim 4 literom w fotelu v40 i s60 było wygodniej. Co nie oznacza że chciałbym mieć Volvo.
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
Dlatego sprawa foteli jest indywidualnym odczuciem. Moim 4 literom w fotelu v40 i s60 było wygodniej. Co nie oznacza że chciałbym mieć Volvo.
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
Niestety ergonomia nie jest subiektywnym odczuciem, ale bardzo konkretną nauką, pomierzalną, i precyzyjną. Jedni producenci samochodów radzą sobie z tym bardzo dobrze, np. w samochodach niemieckich, inni znacznie słabiej. W Alfach nigdy nie miałem problemów z zajęciem poprawnej pozycji do jazdy, a mam 190cm wzrostu.
Honda CR-V nie nadaje się do użytkowania na dalsze trasy jak 100km, bo nie ma tam możliwości zajęcia poprawnej postawy za kierownicą. Lista błędów projektowych w tym samochodzie w zakresie ergonomii jest naprawdę długa. Z tego właśnie względu swój samochód służbowy używam do celów prywatnych (zakupy, wycieczka za miasto i na działkę).
W Ghibli jest bardzo dobrze, choć kilka szczegółów można by jeszcze dopracować i pomimo że to moje prywatne auto - używam go służbowo, w większości na dalekie trasy.
Z tego co pojeździłem Giulią, ale także pamiętając swoje Alfy (a najlepiej było w 159), to z punktu widzenia ergonomii są to auta zaprojektowane bardzo poprawnie, choć jak we wszystkich Włoszkach - mogłoby być ciut lepiej
Ostatnio edytowane przez Haveblue ; 23-01-2018 o 09:29
wcześniej:
YUGO 65 1.3 (ZASTAVA) '86 - 1994-1997
AR 146 1,4 boxer '97 - 1997-1999
AR 156 2,0 TS '98 - 2000-2001
AR 156 2,5 V6 '99 - 2001-2004
AR 156 GTA '03 - 2006-2009
AR 159 3,2V6 Q4 ti '07 - 2009-2014
teraz:
Honda CRV (służbowa)
Maserati Ghibli SQ4 '15
Ta ergonomia rozbija się o „nienormatywność” użytkowników. Jest jakiś procent osobników o innych niż przeciętne proporcje w budowie ciała i im może być niewygodnie. Dla mojego cielska 186cm i 100kg, fotel kierowcy w giulii veloce jest idealny. Sporo pasażerów z przedniego fotela, komplementuje komfort i trzymanie.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro
Zawsze się trafi jakiś wyjątek. Uprzedzając pytania: mam 190cm wzrostu, 84kg i proporcjonalnie zbudowane ciało, więc żadnym wyjątkiem nie jestem
wcześniej:
YUGO 65 1.3 (ZASTAVA) '86 - 1994-1997
AR 146 1,4 boxer '97 - 1997-1999
AR 156 2,0 TS '98 - 2000-2001
AR 156 2,5 V6 '99 - 2001-2004
AR 156 GTA '03 - 2006-2009
AR 159 3,2V6 Q4 ti '07 - 2009-2014
teraz:
Honda CRV (służbowa)
Maserati Ghibli SQ4 '15
https://suchen.mobile.de/fahrzeuge/d...b-60222e63bf89
Cena jak za veloce. Nie jest mocno potargana. Brałbym..
Właśnie.
I dlatego ergonomia jako nauka działa tylko i tylko tam gdzie chodzi o logikę i rozplanowanie środowiska nazwijmy działania człowieka - czyli minimum ruchu, maksimum wydajności tak mechanicznej jak i umysłowej - przykład - rozkład klawiatury, ale też obsługa obrabiarki.
Zawodzi całkowicie jak trzeba robić coś na miare dla wszystkich i nikogo. Tu są tylko przyblizenia i "centyle".
Wtedy użytkownik musi sie znać - mam ten przywilej, ze wiem jak się w tym poruszać i wybrać najlepsze przybliżenie, aby sobie nie zaszkodzić ( całkiem poważnie - ilu z was wie jak dobrać buty(u każdego trochę inaczej) by nie bolał kręgosłup?)
Niektórym tu sie wydaje, że Niemcy najlepiej sobie radzą z fotelami. Niestety g... prawda.
Problem w tym, że Polacy są dość podobni w rozmiarówce i proporcjach ciała do Niemców.
Ale Włosi już nie - za wyjatkiem może tych z północy.
I dlatego ich normy są inne.
Nie chwalac sie rozmiarówka włoska lepiej na mnie leży( mam 176cm i 74kg) i dlatego lubie sie ubierać we Włoszech bo tak rozmiarówka jak i design są zdecydowanie lepsze jak dla mnie, bo niemiecka leży na mnie fatalnie - zawsze mi na d... wisi- co za zady maja niemiaszki?
Jak jest - warto zapytać Masajów i Pigmejów. W ich przypadku" ergonomia" europejska leży i kwiczy ( nie biorąc pod uwagę, ze mało jest prawdopodobne aby Pigmej sprawił sobie Giulię).
Rozwiązaniem jest tylko maximum regulacji w obwiedni dostosowanej do danej populacji. A to i tak jest uśrednienie wynikajace np. z konstrukcyjnej ilosci miejsca na regulacje.
Najlepszym rozwiązaniem jest robota na miarę - ale to chyba tylko w Rolls-Royce a i tak nie wiem czy by sie zgodzili.
Nie zmienia to postaci rzeczy ,ze produkując na globalny rynek trzeba znaleźć statystycznego Ziemianina czyli procent zadowolonych byłby taki sobie, albo północnego Europejczyka na przykład i fotele dla północnej Europy byłyby inne niz np przeznaczone na rynek japoński - tyle że to koszty...., ksiegowi sie nie zgodzą...
- - - Updated - - -
Bedzie drogo, aby było porządnie. zderzak przedni i tylny, wzmocnienia byc moze, nie wiadomo jak z tym co zazwyczaj za zderzakiem np intercooler, reparaturka tylnego poszycia, próg i nie wiadomo co jeszcze sie ujawni po rozbiórce do naprawy - zamienników śmiem twierdzic nie ma.
To się chłop najeździł...
10k pln i jest igła...
Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka
Fakty: nowy 5/2017, aktualna gwarancja fabryczna, czyli powinien/ musi mieć ubezpieczenie.
Utrzymanie gwarancji = naprawa w ASO , lub innym autoryzowanym warsztacie.
Dlaczego gość nie naprawia niezależnie czy jego AC czy OC sprawcy ? Alkohol/używki?
Trzeba wyjaśnić, zażądać naprawy z ubezpieczenia i dopiero kupić.
Ostatnio edytowane przez ignacy ; 24-01-2018 o 08:50
Akurat Volvo zawsze robiło świetne fotele, trudno im dorównać. Do każdego modelu specjalnie ściągano ortopedów do projektowania siedzisk. W Gulii w czasie jazdy problemu dyskomfortu nie odczułem.