Pojawiają się Giulie na rynku wtórnym kilka dni po gwarancji. W takim wypadku nie można przedłużyć gwarancji fabrycznej. Czy kupując taką dwuletnią Giulie chcielibyście mieć gwarancje? Co sądzicie o gwarancji niefabrycznej czyli ubezpieczeniach np: VIP Gwarant?
Dwuletnia Giulia to sam początek produkcji, wolałbym mieć gwarancję.
Z drugiej strony - przez 2 lata to, co się miało zepsuć, już się pewnie zepsuło .
Alfa Romeo Giulia Business 200 KM 2021
Peugeot 308 SW 1.2 130 KM 2019
Były: Renault Clio I 1.2, Peugeot 307 SW 1.6 110 KM, AR 147 1.6 TS 105 KM, Giulietta 1.4 MA 170 KM, Giulietta 1.4 MA 150 KM, Alfa Romeo 75 2.0 TS
Ja zakupiłem na początku roku Giulię ze stocku 2016. Na początku tylko miałem problem z drganiami i hałasem podczas hamowania z wyższych prędkości bo klocki z tyłu "odcisnęły się" na tarczach ale serwis wymienił (najpierw przód, bo byli przekonani, że to przednie, a jak nic nie pomogło to i tył) i jest spokój. Poza tym na moją prośbę sprawdzili (ja wiedziałem o tym z forum) dostępnośc nowego oprogramowania skrzyni i zaktualizowali. Auto 2016, cena 2016 (albo i lepiej), gwarancja od marca 2018. Jak na razie to nic się nie dzieje (ok. 11000 km).
Ojciec kupił kiedyś kiedyś Megane II zaraz jak weszła do salonów. Też się wszyscy łapali za głowę "co Ty chłopie robisz, poczekaj na lift".... Jedyne co się zepsuło w tym aucie to od systemu "Hands free" guziczki na klamkach do zamykania auta.... wszystkie w ciągu roku wymienione i od tamtej pory spokój- auto sprzedane znajomym i do tej pory działa...
Powyższy post został napisany przeze mnie i każde słowo dokładnie przemyślałem- jeśli czujesz się obrażony to znaczy, że albo nie rozumiesz co napisałem, albo osiągnąłem swój cel
"We have to love Alfa, it's the law!" - Richard "Hamster" Hammond
Chłopy, pomóżcie. Mam mętlik w głowie. Chciałem kupić żonie Giulette w dieslu 175 KM ale stockowych nie ma bo ludzie nie kupują a nowa kosztuje majątek i jak zamówię teraz to bedzie może w grudniu. Poza tym model kończy swój żywot.
Z uwagi na te wszystkie okoliczności sklaniam sie ku Giulii, też w dieslu. Jeżdziłem 180KM w manualu i przyznam,że dupy mi nie urwało w porównaniu do mojej 159 170 KM. Skonfigurowałem sobie nową z automatem (ma mieć juz 190 KM) i wyszło po rabacie 182 tys PLN(!!!!). Stwierdziłem,że już lepiej wziąc stockową 210 KM Q4.
Kto jeżdzil i co może powiedzieć? Daje radę? Ktoś kiedyś pisał,że 180 KM idzie lepiej niż 159 2.0 jtdm po chipie. Nie wiem ale jakoś nie odczułem. Może byłem spięty bo właściciel siedział obok.
Przemyśl dobrze czy pchanie się w tak drogiego diesla to dobry pomysł. Za kilka lat taki samochód będzie ciężki w odsprzedaży i straci dużo więcej na wartości niż benzyna także oszczędności na paliwie diabli wezmą. Jak europejskie miasta zaczną zakazywać wjazdu diesla - a jest to tylko kwestia czasu biorąc pod uwagę jak jest szkodliwy dla mieszkańców aglomeracji- to diesla nikt już nie będzie kupował w osobówkach.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
W 2009r kupowałem nowe Mito i miałem do wyboru 1.6 jtd 120 KM i 1.4 TB 155 KM za podobne pieniądze. Po 9 latach i 190 tys km zaoszczędziłem ....28500 pln (!) a przy odsprzedaży problemów nie ma. Powiedziałem tylko trzem osobom i chętni się zgłosili od razu.
Moim zdaniem to strachy na lachy ale oczywiście czas pokaże kto ma racje. Auto kupuję na przynajmniej 7-8 lat a może i dłużej. Obliczyłem że w tylko trzy lata zaoszczędzę na paliwie w stosunku do benzyny ok. 13-14 tys pln. Nie mam zamiaru ciągnąć się prawym pasem 120 km/h bo dużo pali
Kup 200 KM w benzynie, zostanie sporo kasy na paliwo. Za 8 lat diesel nie wjedzie do żadnej metropolii w zachodniej Europie a większość producentów wycofa te silniki z oferty (łącznie z FCA). U nas pewnie nie zakażą wjazdu ale w największych miastach będziesz płacił haracz za wjazd do centrum. W takiej sytuacji sprzedaż diesla nie będzie tak łatwa jak teraz.
To fakt, że przy benzynie będziesz nieco wolniej jeździł jak zwracasz uwagę na spalanie ale to tylko pozytywnie wpłynie na bezpieczeństwo podczas jazdy
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk