Wydaje mi się, że takie kwestie, jak wybór koloru tapicerki czy lakieru to jest PODSTAWA. I jeśli marka kreuje się na premium (jak DS albo Alfa), to powinna być możliwość kupienia czerwonego samochodu (a DS tego nie ma), albo z tapicerką materiałową inna niż czarna czy ciemnoszara (a Alfa tego na razie nie ma).
Co do historii o Volvo - to jest właśnie różnica między dobrym (powiedzmy) sprzedawcą, a sprzedawcą w AR. W AR byś usłyszał pewnie: "No, ten podłokietnik sknocili, no ale wie Pan, Włosi...".